Delikatna akwarelowa kreska i przyjemny motyw natury mogą co niektórym sugerować, że „Niezwykłe Ogrody” to lekka karcianka o zbieraniu zestawów, ale od razu ostrzegam – to przedstawiciel tego rodzaju puzzli, przy których mózgi parują, a frustracja z powodu konieczności chodzenia na kompromisy narasta z każdą kolejną kartą.
Oczywiście słowa „frustracja” nie używam tu w charakterze ostrego niezadowolenia, co raczej irytacji na niedopisujące nam szczęście. „Niezwykłe Ogrody” nie są ciężką grą, jeśli chodzi o same zasady, ale wymaksowanie tu dużej liczby punktów stanowi dużą trudność. To cecha pożądana przez wiele graczy, ale nie każdemu taki rodzaj rozgrywki podejdzie. Jeżeli pokochaliście „Ekosystem”, czy „Tajemniczy Ogród” to od razu uprzedzam, że pomimo kilku cech wspólnych, recenzowana pozycja wymaga od gracza znacznie większej uwagi i w ogólnym rozrachunku nie jest aż tak relaksująco przyjemna jak mogłoby się wydawać. Co absolutnie nie znaczy, że nie warto po nią sięgnąć. Wręcz przeciwnie – jeżeli lubicie wyzwania, a dodatkowo również i motyw natury, to „Niezwykłe Ogrody” warto poznać bliżej. A oto, dlaczego!
Niezwykłe Ogrody – wykonanie
Sztuka malowania akwarelami nie jest łatwa – użyjemy odrobinę za dużo wody i już po obrazie. Dlatego zawsze zachwyca mnie, gdy ktoś potrafi wyczarować takie cudeńka jak ilustratorka Joanna Rosa. Każda z 60 kart zieleni w grze jest miniaturowym arcydziełem celebrującym piękno środowiska naturalnego i architektury ogrodowej. Jeśli obrazy mogą mówić, to te z „Niezwykłych Ogrodów” szemrzą lekko o spokojnym wietrze, zapachu traw, wodzie spokojnie pląsającej w fontannie, zakochanych urządzających piknik pod drzewem czy kaczuszkach drepczących przy stawie. Jest sielsko, lekko i aż człowieka coś ściska w sercu, że zamiast przebywać gdzieś na wsi w otoczeniu natury, wpatruje się w smutny kawałek nieba pomiędzy blokami.
Niestety do pełni szczęścia zabrakło nieco lepszej ikonografii. W grze tak naprawdę liczy się symbolika, a dobrano ją dość nieszczęśliwie. Mówię tu głównie o symbolach kwiatów – w grze występuję peonie, róże i lilie, ale ich kształty są do siebie tak podobne, że w rozgrywce nie trudno o pomyłkę. Zwłaszcza ciężko jest rozróżnić trzy symbole jednego koloru – kosztuje to moim zdaniem zbyt wiele wysiłku, by pominąć ten temat. Instrukcja nie wyjaśniła też jak interpretować symbol 3 drzew na kartach nagród – dopiero szukając odpowiedzi na forum BGG, zrozumiałam, że trzy drzewa oznaczają po prostu dowolne drzewo. Przydałoby się to w kolejnej edycji doprecyzować.
Niezwykłe Ogrody – na czym polega gra?
W grze każdy z graczy tworzy własny ogród, który zawsze przybiera stałą formę tzn. składa się z trzech rzędów i trzech kolumn. W każdym rzędzie i kolumnie może się znaleźć tylko jedna karta nagrody, która określa za co w danym miejscu otrzymamy punkty oraz trzy karty zieleni. W sumie zatem nasz ogród będzie składał się z 6 kart nagród oraz 9 kart zieleni. Startujemy z 3 kartami nagrody, które układamy w górnym rzędzie oraz 3 kartami zieleni na ręce.
W swoim ruchu możemy wykonać jedną z dwóch opcji: dobrać i wyłożyć dowolną kartę zieleni z ręki lub dobrać i wyłożyć dobraną kartę nagrody. Karty nagrody możemy wykładać na inne karty nagród – wtedy oczywiście liczą się tylko te na wierzchu. Kart zieleni nie można na sobie układać (za wyjątkiem karty trawnika, która na to pozwala oraz akcji miasteczka). Dodatkowo karta zieleni musi pasować symbolem lub kolorem do sąsiadujących z nią w pionie i poziomie kart.
Raz na grę każdy z graczy może przed wykonaniem akcji obrócić swoją kartę miasteczka by skorzystać z jednej z dwóch opcji: albo dobrać i wyłożyć kartę zieleni na już wyłożoną wcześniej albo odkryć nowe trzy karty zieleni/ nagród z toru dobierania. Gra kończy się, gdy wyczerpie się dowolny ze stosów lub kiedy dowolny z graczy wyłoży 9 kart zieleni. Finalnie podlicza się punkty za każdą kartę celu oraz po punkcie za niewykorzystanie zdolności miasteczka oraz po 2 punkty za każdą sadzawkę.
Niezwykłe Ogrody – wrażenia z gry
Gdyby „Niezwykłe Ogrody” pozwalały układać karty zieleni w dowolny sposób rozgrywka byłaby zdecydowanie łatwiejsza, ale to właśnie w regule związanej z pilnowaniem sąsiednich symboli mieści się cała łamigłówka. Nawet nie zwracając bowiem uwagi na karty nagród ułożenie zieleni wcale nie jest proste. Tak naprawdę ogromną sztuką i szczęściem jest wyłożenie 9 kart zieleni. Częściej zostaje się tu z pustym jednym polem (lub trawnikiem) bo zwyczajnie nie idzie połączyć z sobą symboli kwiatów. Nie do końca dokonuje się tu też świadomych wyborów, ponieważ zwłaszcza w początkowym etapie, kiedy kart nagród mamy mało, układanie kart zieleni wykonuje się w ciemno. Ale tak samo możemy powiedzieć o odwrotnym podejściu, gdy zaczniemy wykładać najpierw karty nagród, może się okazać, że później nie będziemy w stanie dopasować zieleni.
Rozgrywka przypomina ciągłe chodzenie na kompromis i ryzykowanie, zwłaszcza, że karty nagród nie niosą z sobą wyłącznie punktów dodatnich, ale też minusy. Na przykład mamy kartę różnorodności drzew, która jeżeli nie postawimy w danym rzędzie/ kolumnie żadnego drzewa da zaledwie 1 punkt. Naturalnie będziemy chcieli zdobyć jak najwięcej punktów – w tym przypadku możemy otrzymać ich aż 6 jeżeli uzbieramy 3 typy drzew, ALE jeżeli będziemy mieć pecha i zdążymy wyłożyć tylko 1 gatunek drzewa to dostaniemy aż 3 minusy. Do tego nasze karty się przecież krzyżują. Zatem róża może nam dać w kolumnie 2 punkty, ale też wpłynąć na punktację w rzędzie, która jeśli tego nie przyuważymy, znów poczęstuje nas minusami.
Dodatkowo sama kwestia wyboru dobrania karty nagrody lub zieleni jest trudna, ponieważ jeżeli rywale będą szybko wykładać zieleń, to nie zdążymy zabudować swojego ogrodu. Cele nie pasują? Zawsze można dobrać jakiś w ciemno, choć to jeszcze większa loteria… To wszystko sprawia, że „Niezwykłe Ogrody” choć niejako mają charakter wyścigowy, gdyż ilość ruchów jest definiowana przez najszybszego z graczy to mają paradoksalnie bardzo niespieszne tempo – każdy analizuje bowiem sytuacje, przelicza co mu się bardziej kalkuluje i sprawdza, czy aby na pewno nie popełnił błędu w układaniu kwiatów (nam początkowo ciągle się to zdarzało!). O ile jeszcze w parze jakoś to nie wadzi, tak w gronie 5 osób te 30 minut z pudełka może się znacznie wydłużyć i zacznie się ziewanie i popędzanie rywali – zdecydowanie nie jest to tytuł dla tych niecierpliwych graczy ;-).
Dla jednych „Niezwykłe Ogrody” będą równie emocjonujące co zbieranie grzybów, ale jeżeli lubicie puzzle i trudniejsze łamigłówki, to będziecie z tej gry w stanie czerpać dużo satysfakcji – zwłaszcza, gdy podpasują Wam karty. Tryb solo zaliczam do kategorii tych masochistycznych :D Ileż się w nim trzeba napocić, by coś w ogóle uzbierać… nie dosyć, że nie da się w nim bowiem wykładać na sobie kart nagród to jeszcze siłą rzeczy karty z toru dobierania rzadko się zmieniają. Uważam też, że absolutnie nie jest to gra dla ośmiolatków – wynudzą się tu i zirytują, bo nie będą w stanie konkurować na polu strategicznym z dorosłymi.
Czytałam już opinie, że niektórzy uważają ten tytuł za relaksujący. Cóż, ja po partyjce w niego czuję się raczej zmęczona łamaniem głowy, ale to ten typ zmęczenia jak po ostrym treningu. Niby się wkurzamy, że już nie mamy sił na nic innego, ale jednocześnie odczuwamy satysfakcje z fajnego ćwiczenia i wciąż mamy ochotę na poprawienie swojego wyniku. Jeżeli lubicie taki stan to „Niezwykłe Ogrody” serdecznie polecam – zwłaszcza, że są na polskim rynku w zaskakująco niskiej cenie!
Niezwykłe Ogrody
-
8/10
-
7/10
-
5/10
-
7/10
-
10/10
Niezwykłe Ogrody - Podsumowanie
Przystępna cenowo, niewielka karcianka z przepięknymi akwarelowymi grafikami, która wbrew pozorom oferuje całkiem sporo kombinowania. To mieszanina logicznej układanki z ryzykownym dobieraniem kart i wyścigiem, która najlepiej sprawdza się w niewielkim gronie graczy.
Gra spodoba Ci się jeżeli:
- kochasz gry z motywem natury
- lubisz się spocić przy układankach
- nie przeszkadza Ci gra pod presją czasu
Gra raczej Ci nie podejdzie jeżeli:
- nie lubisz wyborów w ciemno
- wolisz gry dynamiczne od tych, przy których rozmyśla się nad każdym ruchem
- szukasz gry do grania z młodszym dzieckiem (8 lat z pudełka jest moim zdaniem mocno zaniżone, to trudna gra, wymagająca dobrej analizy sytuacji)
User Review
( vote)Za udostępnienie gry do recenzji dziękujemy wydawnictwu FoxGames