Kubek z logo kultowego Central Perku to nie jedyny gadżet z serialu Friends, jaki można podarować miłośnikowi Przyjaciół. Są jeszcze rewelacyjne klocki LEGO, słodziaszne zaparzacze do herbaty i cała masa innych bibelotów, bez których ciężko się obyć, jeżeli jest się prawdziwym fanem szóstki przyjaciół z Manhattanu. Oto subiektywne zestawienie najlepszych gadżetów z serialu „Przyjaciele”.
Ten dla amatorów kawy (i nie tylko!), czyli w czym mogą pić fani „Przyjaciół”
Zacznijmy od klasyki, czyli kubka zdobionego logo kawiarni Central Perk. Nie jest to jednak taki zwyklas, bo ma absolutnie fantastyczną właściwość – tablicę, na której możecie pisać dołączonym do zestawu mazakiem. Napis jest bardzo trwały, więc nie zamażecie go przypadkowo palcem podając swojej ukochanej kawkę z miłą wiadomością – schodzi jednak przy myciu, więc każdego dnia możecie zamieszczać tam inny cytat lub notatkę. Ja go absolutnie U W I E L B I A M!
A jeżeli preferujecie format filiżanki, to polecam z czystym sumieniem tę ceramiczną piękność ze zdjęcia powyżej. Choć jest na niej tylko logo Central Perku, to i tak można się poczuć, jakby piło się kawę prosto z tej kultowej kawiarni. Lubię w niej to, że ma wymiary standardowego kubka, a nie filiżańciuni do espresso, więc nie trzeba ciągle biegać do kuchni po dolewkę. Od niedawna w sklepach dostępna jest także wersja z talerzykiem (bardziej fancy! :D).
A może szukacie jeszcze bardziej fikuśnych form? W takim razie mam dwie świetne propozycje. Jedna to fioletowy kubek stylizowany na drzwi apartamentu Moniki i Rachel. Zdobi go kultowa żółta ramka… do której możecie włożyć prawdziwe zdjęcie! How cool is that? :D Druga opcja z kolei to magiczny kubek przypominający kineskopowy telewizor! Gdy wlejecie do niego zimny napój, ekranik będzie czarny, ale po wlaniu wrzątku zobaczycie zdjęcie z „Przyjaciół”. Urocze! P.S. Wiecie, że ja na takim telewizorze oglądałam ten serial po raz pierwszy? I wydaje mi się, że to wcale nie było tak dawno temu…
Ten z gadżetami do kuchni
Gdy tylko zobaczyłam ten słodziaszny, metalowy zaparzacz z filiżaneczką z Central Perku to oszalałam na jego punkcie. Dziś piję z niego codziennie zieloną herbatkę. To bardzo fajny gadżet dla osób, które w ogóle nie piją kawy, albo nie mają już w domu miejsca na kolejny kubek. Ja mam już od Grześka absolutny ban na kupowanie kuboli, ale taki zaparzacz to przecież maleństwo! Jeżeli lubicie pić liściaste herbatki lub ziółka to będzie strzał w dziesiątkę.
Ja wiem, wiem. Teraz wiele z nas używa wirtualnych list zakupowych, ale czasem po prostu trzeba coś na szybko zapisać gdy ma się np. ubabrane ręce, a wtedy wygodniej to zrobić długopisem niż na dotykowym ekranie. Dobrym upominkiem dla osób lubiących porządek (nie tylko w kuchni) będzie magnetyczna lista zakupowa, stylizowana na listę gości kawiarni.
Ten dla dobrze zorganizowanych i fanów personalizacji
Niedrogim, a bardzo zacnym gadżetem jest zestaw 110 naklejek z ikonicznymi symbolami, cytatami, grafikami i literkami z „Friendsów”. Rzecz jasna większość z tego zestawu to właśnie literki, ale ma to sens. Dzięki nim bowiem ułożycie własne napisy na czymkolwiek zechcecie. Ja ozdobiłam sobie nimi laptopa, a część naklejek trafiła na powerbanka, portfel oraz drzwi wejściowe :-). Bardzo lubię takie proste rzeczy, które podkreślają nasze hobby i ktoś, kto pierwszy raz je u nas widzi, od razu wie, że jesteśmy miłośnikami danego filmu, książki czy gry.
Teraz już rzadko używam papierowego planera, ale jeszcze rok temu, gdy moje biurko nie było zasypane stosem gier do recenzji, sprzętu foto i papierami, nad którymi nie mogę zapanować ten gadżet bardzo fajnie przypominał o bieżących sprawach na dany tydzień. Ten, który widzicie powyżej poza sekcją z kalendarzem ma jeszcze dwa arkusiki na luźne notatki ozdobione ulubionym powiedzonkiem Joey’a.
Na horyzoncie kolejny rok szkolny, więc nie można zapominać o gadżetach dla uczniów. Choć ja mam naukę już dawno za sobą, to pamiętam, że zawsze lepiej pisało się w notatnikach z okładką ulubionego zespołu czy okraszonych ładnym widoczkiem. No i poza tym zeszyt z miłą dla oka ilustracją może służyć nie tylko do szkolnych zapisków ale też do prowadzenia osobistego pamiętnika.
Ten dla miłośników rozrywek wszelakich
Najcenniejszy gadżet w mojej kolekcji to zestaw LEGO: Central Perk Friends, który otrzymałam na ostatnie urodziny od Grześka. To były moje pierwsze legosy więc pobeczałam się z radości. Powiem Wam, że jak na standardy LEGO nie jest to wcale drogi upominek, a daje kupę frajdy przy składaniu i niezwykle cieszy oczy fenomenalnymi dodatkami. Są tu ciacha na ladzie, filiżaneczki, gazety, które przeglądał Chandler, parasolki przy wejściu, a nawet plakaty i menu z dostępnymi napojami. Marzy mi się, by wypuścili jeszcze zestaw z apartamentem dziewczyn <3
Gdy macie znacznie bardziej ograniczony budżet możecie wybrać coś innego. Te 400-elementowe puzzle zamknięte są w opakowaniu przypominającym papierowy kubek do kawy! Cóż za genialny pomysł. Wcale nie są takie łatwe do ułożenia, bo wzorek przedstawia mozaikę złożoną z napisów Central Perk, kanap, filiżanek i ziarenek kawy. Dla fanów układania będzie to jednak fajna zabawa.
Z kolei prezentem, który sprawdzi się lepiej w większym gronie fanów będzie na pewno quizowa gra „Trivial Pursuit: Przyjaciele”, którą już Wam recenzowałam na blogu. Mechanika jest bardzo prosta – po prostu jedna osoba ciągnie pytanie, druga rzuca kością, która wskazuje jedno z pytań i musi dwa razy z rzędu odpowiedzieć poprawnie, by zdobyć punkt. Natomiast wymagany poziom wiedzy jest BARDZO wysoki więc nawet nie startujcie z tą giereczką do osób, które „kiedyś”, „gdzieś tam” oglądały Friendsów. To zabawa dla największych hardkorowców, którzy wybudzeni ze snu bez problemu wyrecytują Wam teksty piosenek Phoebe czy ulubione danie Joeya.
Ten ubieralny
Pandemia nie straszy już tak, jak rok temu, ale nadal obowiązek noszenia maseczek we wnętrzach publicznych obiektów obowiązuje. A skoro tak, to czemużby nie nosić na twarzy czegoś, co wygląda lepiej niż standardowa maseczka chirurgiczna. W sklepach znajdziecie bez problemu kilka różnych wersji. Ta, którą ma Grzesiek jest dość przewiewna więc latem da się w niej oddychać i ma także wygodne, regulowane gumki.
Jeżeli myślicie o jakimś wdzianku to może skusicie się na ten puchaty szlafroczek? Ma on z przodu haft z nazwą serialu, a z tyłu wyhaftowane również logo Central Perku. Rzecz jasna występuje nie tylko w białym, ale też i czarnym kolorze. Ciepły i przyjemny w dotyku na pewno umili domowe leniuchowanie. W kategorii t-shirtów ciężko znaleźć coś nietuzinkowego, dlatego ja sama sobie zaprojektowałam wzorek. Ten, który widzicie na zdjęciu powyżej opiera się na foncie Przyjaciół i oddaje też moją miłość do giereczek planszowych :-). Może sami wymyślicie coś podobnego, a jak nie, to ten mój też jest na sprzedaż ^^.
Ten dla moli książkowych
Na koniec zostawiłam trzy fajne pozycje książkowe. „Przyjaciele na zawsze” to pięknie wydany album zawierający streszczenia wszystkich odcinków serialu! Poza kultowymi cytatami i zdjęciami jest tu też kilka ciekawostek, które na pewno zachwycą fanów. Bardziej nastawiony na anegdotki zza kulis materiał znajdziecie z kolei w książce „Ten o najlepszym serialu na świecie”, która dostępna jest też w formie audiobooka. Jest jeszcze coś dla miłośników gotowania. „Ten, w którym są wszystkie przepisy” to książka kucharska zawierająca przepisy dań, jakie widzieliśmy w „Przyjaciołach”. Tak, są kanapki z klopsikami Joeya i truskawkowy dżem Moniki! Swoją drogą ten tytuł fajnie powiązać z grą „Trivial Pursuit: Przyjaciele” i urządzić sobie wieczorek tematyczny!
- Sprawdź aktualną cenę „Przyjaciele na zawsze”
- Sprawdź aktualną cenę „Ten o najlepszym serialu na świecie”
- Sprawdź aktualną cenę „Ten, w którym są wszystkie przepisy”
To tyle! Jeżeli macie jakieś swoje propozycje ciekawych gadżetów z tym serialem wszechczasów to śmiało wpisujcie w komentarzach, a ja powiększę listę, by nic nam nie umknęło!