„Candy Hunters” to kafelkowy abstrakt logiczny, w którym układamy domy i zbieramy słodycze w samo Halloween. Gra autorstwa Marka Chodania i Michała Grynia już wkrótce wystartuje na Gamefound.
Po świetnej „Rakiecie” Michał Gryń, tym razem we współpracy z Markiem Chodaniem, znów proponuje graczom abstrakt logiczny. Tym razem jest to znacznie mniejsza gra – zarówno jeśli chodzi o swoją formę jak i gameplay – ale ponownie, jest to tytuł warty uwagi.
W „Candy Hunters” gramy zaledwie 6 rund. Każdy z graczy ma do dyspozycji 5 żetonów w swoim kolorze i 2 losowe karty wzorów. Centrum gry są kafelki w czterech kolorach reprezentujące domy w halloweenowej scenografii. Celem rozgrywki jest osiągnięcie jak największej liczby punktów poprzez ułożenie identycznego układu trzech domków z dowolnej z dwóch kart z ręki oraz zebranie cukierków. Nie jest to jednak takie proste, bo poza graczami (dziećmi zbierającymi słodkości) po miasteczku poruszają się też duchy, które przeganiają ich z domostw.
Zasady są przystępne. W swoim ruchu najpierw dokładamy do kafelków dowolny kafelek z rynku – dokładamy oczywiście zawsze bokiem do boku, nigdy nie narożnikami. Następnie wybieramy dowolnego z czterech duchów obecnych na „mapie miasta” i przesuwamy go maksymalnie o dwa pola (nie po skosie). Jeśli w wyniku tego ruchu duch trafi na pole z żetonem gracza, to gracz ten musi go przesunąć na sąsiednie pole (ucieka przestraszony). Jeśli zaś duch trafi na pole z innym duchem, to ten drugi duch także się przesuwa na sąsiednie pole, więc w ten sposób można zrobić niemałą roszadę ;-). Warto też zaznaczyć, że na każdym kafelku może znajdować się tylko jeden obiekt.
Po przesunięciu ducha sprawdzamy, czy którakolwiek z naszych dwóch kart pasuje do układu. Jeśli tak (nawet, jeśli nie jest to po naszej myśli), to odkładamy ją na bok i dobieramy nową, a następnie KAŻDY z graczy, którego żeton znajduje się na kafelku pasującym do układu, zabiera owy kafelek do siebie i odwraca go na drugą stronę (na rewersie znajdziemy 4 typy cukierków). Z kolei jeśli w układzie znajdzie się duch, musimy za karę pobrać żeton straszenia. Po 6 rundach podliczamy punkty – każda zrealizowana karta daje 2 punkty. Tyle samo dostaniemy za każdy pierwszy kafelek danego koloru. Powtarzające się kolory dają 1 punkt, natomiast każdy żeton straszenia odejmuje nam 1 punkt.
„Candy Hunters” w pierwszej chwili skojarzył nam się z „Roszadą wśród zwierząt” z uwagi na mechanizm straszenia, ale poza tym obydwa tytuły nie mają nic wspólnego. Gra choć z pozoru wygląda na leciutki przerywnik familijny, to jednak można traktować ją też jako danie główne – zwłaszcza, że im częściej po nią się sięga, tym lepiej wykorzystuje się jej wszystkie elementy do realizowania własnej strategii.
Jeśli chodzi o skalowalność, przy dwóch graczach wydaje nam się, że łatwiej jest osiągnąć swoje cele, bo na planszy nie jest tak ciasno. Z kolei przy czwórce fajne jest to, że rywale bardziej nam przeszkadzają i sytuacja na kafelkach dynamicznie się zmienia. Odnieśliśmy jednak wrażenie, że negatywna interakcja w tym tytule nie jest mocno świadoma tzn. nie widzimy jakie karty mają przeciwnicy i do jakich układów dążą, a przez to duchami odpychamy głównie żetony z pól, które nas interesują. I niby w ten sposób zapewne psujemy im taktykę, ale też równie dobrze możemy wepchnąć żetony na układ kolejnego gracza, przez co też one zapunktują. Sam fakt budowania wspólnego miasteczka jest pomysłowy i dobrze wpływa na interakcję.
Jedyne, co nie do końca trafia w mój gust to oprawa graficzna. Komiksowy sznyt jest okej, ale te szaro-bure barwy działają jakoś odpychająco i przy sztucznym świetle niebieskie i zielone domki nieco się zlewają. Mam nadzieję, że w finalnej wersji ta kolorystyka się jeszcze jakoś odrobinę zmieni :-).
Czas rozgrywki jest różny, we dwie osoby spokojnie można zamknąć się nawet w 15 minut. Twórcy przewidzieli również tryb solo dla miłośników puzzli. „Candy Hunters” powinno spodobać się miłośnikom abstraktów logicznych, którzy cenią kompaktowe pozycje (gra ma niewielkie pudełko i też nie zajmuje wiele miejsca na stole) i lubią łamigłówki związane z układaniem wzorów.
Wkrótce ruszy zbiórka na grę na platformie Gamefound. Polecamy już teraz dodać do obserwowanych by nie przegapić startu zbiórki!
Za udostępnienie prototypu do recenzji dziękujemy wydawnictwu Smart Flamingo. Wydawnictwo nie miało wpływu na treść i wyrażoną opinię.