Dzień Gier Planszowych już za nami. Z jego okazji zorganizowaliśmy trzy konkursy. Nadszedł czas na ich rozstrzygnięcie. Sprawdźcie, do kogo powędruje „Holi. Festiwal kolorów”, „Welcome to… Miasteczko Marzeń” i „Złowrogi Dom”.
Dziękujemy serdecznie wszystkim uczestnikom za udział, a laureatom gratulujemy! Skontaktujemy się z Wami w wiadomości prywatnej. Poniżej prezentujemy zwycięzców w każdym z trzech konkursów.
#1. Złowrogi Dom
W tym konkursie poprosiliśmy Was o opisanie lub narysowanie jak wyobrażacie sobie złowrogi dom. Najbardziej ujął nas opis, od którego aż włoski na karku dęba stanęły! Gamebooka „Złowrogi Dom” od wydawnictwa Nowa Baśń otrzymuje:
- Krzysztof Grzela za poniższy opis:
#2. Holi. Festiwal kolorów
W drugim konkursie poprosiliśmy o pokolorowanie wybranego wzoru mandali. Wybór był ciężki, ale ostatecznie najbardziej spodobał nam się pomysł, który najlepiej oddał tematykę gry, czyli obrzucanie się kolorowym pyłem. „Holi. Festiwal kolorów” od wydawnictwa Muduko powędruje do:
- Marzeny Sielskiej za poniższą pracę
#3. Welcome to… Miasteczko Marzeń
W ostatnim konkursie poprosiliśmy o opisanie Waszego wymarzonego miejsca do życia. Czytając Wasze prace wyraźnie rysuje się wśród nich tendencja do uciekania w stronę natury, co zdecydowanie pochwalamy :-) Wymieniliście wiele miast, które chcielibyśmy też zobaczyć na własne oczy (nie wspominając tych fantastycznych!). Ostatecznie wybraliśmy miasteczko, o którym nie mieliśmy pojęcia, że istnieje, a które od razu powędrowało na nasz podróżniczy bucket list! „Welcome to…Miasteczko Marzeń” od wydawnictwa Rebel leci do:
- Marty Kowalewskiej za:
Moim marzeniem jest zamieszkanie w niesamowitym miasteczku Setenil de las Bodegas w Andaluzji, położone w skalistym wąwozie rzeki Rio Trejo. Miasteczko tworzą malownicze wąskie uliczki z domami i lokalami, których dachy to naturalne skalne stropy, na których rosną piękne gaje oliwne i wiszące ogrody. Domy i restauracje znajdują się w jaskiniach gór Sierra de Grazalema, które wydrążył upływ czasu i uczynił z nich jedną z wielu atrakcji turystycznych na tzw. Szlaku Białych Miast (dachy i ściany domów na południu Hiszpanii pokrywa się wapnem, stąd ta charakterystyczna nazwa). To dla mnie idealne miejsce i fascynująca mała lokalna społeczność, wytwarzająca przepyszne i jedyne w swoim rodzaju wędliny, sery, miody, wina i oliwy. W okolicy znajduje się wiele zabytków, ruin, rezerwaty przyrody nietknięte przez człowieka, szlaki górskie, a przede wszystkim architektura miejska, która wyjątkowo dostosowała się do przyrody, nie zrównując niczego z ziemią w procesie urbanizacji. To właśnie jest moje miasteczko marzeń 🙂.