ulm recenzja gry

Ulm – recenzja

Najbardziej lubię gry opowiadające jakąś historię. Choć zagram we wszystko – od szybkich gier imprezowych, po rozbudowane tytuły na kilka godzin – to jednak w przypadku gier typu euro mam pewien problem. Rzadko kiedy bawi mnie odkrywanie zawiłości mechaniki i prześciganie się w to, kto zdobędzie większą ilość punktów. Dlatego też „Ulm” miało przed sobą…