moje na gorze recenzja

Moje na górze – recenzja

Najpierw widzisz te plastikowe łapki na muchy w pudełku i myślisz „No chyba żart. Co ten Alexander znowu wymyślił”, a chwilę potem już przekrzykujesz się z przeciwnikami i machacie tymi packami jak opętani. Przed Wami imprezowo-familijna gra słowna, która na pewno spodoba się wszystkim fanom „Gorącego Ziemniaka”. Liczba graczy: 3-8 Średni czas rozgrywki: 30-60 minut…