Job Simulator – recenzja

Gdyby ktoś mi kiedyś powiedział, że po pracy będę z przyjemnością grać w symulator pracy, popukałabym się w czoło. A gdyby próbowano mi wmówić, że jest to jedna z najlepszych produkcji VR, zabiłabym śmiechem. Dziś miałabym morderstwo na sumieniu… Zastanawialiście się kiedyś, jak to jest być kasjerem w małym sklepiku osiedlowym albo mechanikiem samochodowym? A…

The Last Guardian – recenzja

Mało jest takich gier, które obrastają legendą na długi czas przed premierą. Na palcach jednej ręki policzyć można tytuły, które powstawały przez niemal dekadę. 9 lat musieliśmy czekać na kolejną grę Fumito Uedy. Było warto? Poprzednie gry japońskiego projektanta – Ico i Shadow of the Colossus – były tak wyjątkowe pod względem klimatu, oprawy graficznej…

Robinson: The Journey – recenzja

Nie mam żadnej wątpliwości – to najładniejsza na ten moment gra na PS VR. Crytek udowodnił, że wirtualna rzeczywistość, mimo sprzętowych ograniczeń, może wyglądać bardzo dobrze. Niestety na produkcji cieniem kładą się pozostałe aspekty gameplayu. Gdy w roku ubiegłym Crytek zaprezentował techniczne demo swojego silnika przygotowane z myślą o VR (Back to Dinosaur Island) nie…

Batman spoglądający na miasto z dachu wieżowca w grze "Batman Arkham VR"

Batman: Arkham VR – recenzja

Bądź sobą. Chyba, że możesz być Batmanem. Zawsze lepiej jest być Batmanem… Z tą myślą zakładam gogle PlayStation VR, które niczym maska superbohatera, przemieniają mnie w napakowanego mięśniaka o bystrym umyśle i głębokim głosie… Z testowanych przeze mnie produkcji VR, Batman, był pierwszym, który wywołał we mnie przeogromny entuzjazm. I chyba nie dlatego, że jestem…

Until Dawn: Rush of Blood – recenzja

Na co mi to było? Klauny, pająki, piły mechaniczne, zawodzące, długowłose dziewczynki- wszystkie moje fobie objawiły się nagle w jednym miejscu. Ten paraliżujący strach okazał się jednak na tyle przyjemny, że z niecierpliwością wypatruję kolejnych horrorów w wirtualnej rzeczywistości. W polskich domach strachu, tych stojących zawsze w lokalnych wesołych miasteczkach najstraszniejsza jest zawsze tandeta -…