Gustavo H. Mendonça to ilustrator pracujący przy wielu grach sci-fi. Zobaczcie doskonałe prace artysty z takich dzieł jak ADRIFT, Call of Duty: Infinite Warfare i Star Wars 1313.
Gustavo H. Mendonca to brazylijski twórca concept artów, matte paintingów i ilustracji doskonale nam znanych dzieł. Już w wieku 16-lat pracował na pełen etat w jednej z brazylijskich agencji marketingowych. W swoich pracach inspirował się popkulturą (m.in. komiksami) ale także sztuką klasyczną i industrialną. Rok po rozpoczęciu kariery komercyjnego ilustratora wygrał konkurs w Sao Paulo, który zagwarantował mu kontrakty na terenie USA i Europy. Zdobył także posadę ilustratora w Marvel Comics. Aktualnie pracuje jako freelancer dla czołowych firm z branży filmowej i gamingowej – m.in. Lucas Arts, 20th Century Fox, Capcom, EA, Sony Pictures, Activision i Warner Bros.
Serdecznie zachęcamy do odwiedzenia oficjalnej galerii artysty. Na zachętę prezentujemy kilka jego najbardziej soczystych dzieł.
Star Wars 1313
Najbardziej ambitny, growy projekt z uniwersum Star Wars. Wysokobudżetowa gra akcji o przygodach Boby Fetta mogła zostać odebrana znacznie lepiej niż Star Wars: Battlefront. Filmowe ujęcia, mroczne lokacje, wspaniała grafika. Niestety gra została skasowana zanim na dobre ujrzała światło dzienne. Pozostały nam jedynie concept arty, m.in. właśnie autorstwa Mendoncy. Z grafik wybija się klimat cyberpunka, ciemnych uliczek z barami, rozświetlanymi wyższymi warstwami miasta. Gdyby nie obecność szturmowców śmiało moglibyśmy je dokleić do Deus Exa, czy Cyberpunka 2077…
ADR1FT
Mendonca ma niebywały dryg do rysowania przestrzeni kosmicznych, prawda? Concept arty do ADR1FT-a są tak dynamiczne i wciągające, że aż chce się w niego zagrać, albo odpalić jakikolwiek film o kosmosie.
HALO 5
Wśród concept artów do Halo 5 można z kolei zauważyć talent do kreowania industrialnych przestrzeni. Concept artyści często kojarzą nam się z osobami, które niedbale maziają po tabletach, tymczasem tutaj widać ogromne wyczucie szczegółów architektonicznych. Wpatruję się w te rendery Tsunami Station i jestem pełna podziwu dla wyobraźni przestrzennej tego ilustratora.Tę samą pieczołowitość widać także w renderach do Call of Duty: Infinite Warfare (stacja na Marsie).
Call of Duty: Infinite Warfare
Luźne szkice
Komiksowy sznyt widać najbardziej w czarno-białych szkicach artysty. Może nie na wszystkich zrobią one takie wrażenie jak powyższe ilustracje, ale mi bardzo się spodobały. Zwłaszcza rysunek pieseła na końcu, który wygląda zupełnie jak nasz Majlo :-)