#6. Minecraft
To przebranie gwarantuje Wam, że nawet w niegamingowym środowisku będziecie rozpoznawalni – któż bowiem nie słyszał o Minecraftcie? Wbrew pozorom przy wykonaniu tego stroju trzeba się trochę napracować. Pozlepianie kartonów nie wystarczy – należy go jeszcze odpowiednio pomalować w rozpikselizowane kwadraty lub – co wygodniejsze – wydrukować na drukarce poszczególne ścianki. Szczegółową instrukcję wykonania kostiumu znajdziecie na Instructables.com.
#7. Trochę inny Mario
Precz z szablonowością! Nawet tak ikoniczną i zarazem oklepaną postać jaką jest wąsaty hydraulik da się przedstawić oryginalnie. Łączcie motywy! Jak wyglądałby Mario assassyn? Albo Mario-Jedi? Czerwona koszulka i granatowe ogrodniczki to tylko bazowy setup. Reszta jest kwestią Waszej inwencji, domowych akcesoriów i budżetu.
#8. Tetris
Nie powiecie chyba, że to nie wygląda genialnie. Paradowanie ze znajomymi przebranymi w klocki od Tetrisa to +50 do charyzmy na każdym geek party. Z montażem tego kostiumu nie powinniście mieć jakiegokolwiek problemu. Wystarczy zdobyć równiutkie, kwadratowe kartony, pomalować je i posklejać czarną taśmą.
#9. Ellie i Joel z The Last of Us
Jeśli jesteś posiadaczem bujnej, brązowej brody lub posiadaczką tzw. baby face to właśnie odnaleźliście swój przepis na idealny cosplay. Najdroższym elementem transformacji jest tutaj broń, która jest nieodłącznym atutem bohaterów The Last of Us. Plastikowe imitacje strzelb i snajperek znajdziecie za śmieszne pieniądze na Allegro czy w jakimkolwiek sklepie z zabawkami dla dzieci lub (dla wersja bardziej PRO) w sklepie z akcesoriami do ASG. Reszta to już tylko czysta kosmetyka (a w zasadzie dużo brudu na spranych ubraniach). By nikt nie pomylił Was z cosplay’ami z The Walking Dead dobrze chodzić parami ;-)
#.10 Max i Chloe z Life is Strange
Dziewczyno jeśli tylko masz Polaroida, to z resztą stroju pójdzie Ci jak z płatka – przynajmniej w przypadku Max, bo Chloe wymaga inwestycji w niebieską perukę i rockowe ciuszki. W duecie będziecie błyszczeć i zachwycać, zwłaszcza jeśli naprawdę występuje między Wami taka pozytywna chemia jak w przypadku bohaterek doskonałego Life is Strange.
Fot. w nagłówku pochodzi z serwisu Deviantart.com