Tal Peleg traktuje oczy jak malarskie płótna. Na swoich powiekach wyczarowuje ilustracje inspirowane kultowymi filmami i innymi dziełami popkultury. Makijaż w stylu Stranger Things? Why not?!
1. Makijaż inspirowany filmem „La La Land”
O musicalowym hicie z Goslingiem musieliście słyszeć, albo przynajmniej widzieliście plakat. A co powiecie na scenkę z niego umieszczoną na powiekach? Przepiękne, rozgwieżdżone niebo. Urzekający make-up…
2. Makijaż inspirowany filmem „Osobliwy Dom Pani Peregrine”
Film Tima Burtona opowiadający o grupie niezwykłych dzieci jest jednym, wielkim rozczarowaniem. Nie zmienia to jednak faktu, że namalowana na powiece scenka z dziewczyną lżejszą od powietrza wygląda bajecznie.
3. Makijaż inspirowany filmem animowanym „Piękna i Bestia”
Skoro już jesteśmy przy baśniach jestem wdzięczna Tal, że nie zapomniała o najbardziej romantycznej historii na świecie. Nie mogę sobie nawet wyobrazić ile cierpliwości potrzeba, by wymalować na powiece tak szczegółowe postacie…
4. Makijaż inspirowany serialem „Stranger Things”
Która z nas nie nosiłaby tego obrazu na swoich powiekach? Tal namalowała jedną z najbardziej charakterystycznych scen z serialu. Światełka wyglądają na w miarę proste do wykonana prawda? Odważycie się spróbować? :-)
5. Makijaż inspirowany filmem animowanym „Gnijąca Panna Młoda”
Skoro mieliśmy już jeden niewypał Burtona, to czas się zrehabilitować i pokazać coś, co bez wątpienia jest jednym z najlepszych dzieł tego reżysera. Nie mam słów na ten makijaż… Po prostu zazdro na 100% :(
6. Makijaż inspirowany filmem „Edward Nożycoręki”
Nie można nie kochać Edwarda i nie można nie pragnąć takiego make-upu. Widzicie w ogóle jak ta dziewczyna genialnie rysuje postacie? A ja miesiącami uczyłam się robić zwykłe „kreski” na powiece O.O
7. Makijaż z Deadpoolem
Jaki przeefekt 3D! Pani…Jak pani to robi??? Nosiłabym i czułabym się prawdziwym badassem.
8. Makijaż inspirowany filmem „Lśnienie”
Chodź tu i pobaw się z nami, Danny… Ach uwielbiam ten horror (btw. czytam właśnie drugą część – już nie tak straszna jak pierwsza, ale nader interesująca). Świetna inspiracja na Halloween, prawda?
9. Makijaż inspirowany filmem animowanym „Jak wytresować smoka?”
O nie, jeszcze jeden tak dobry art i idę przepuścić pół wypłaty na nowe cienie do oczu… Szczerbatek rulez!
10. Makijaż inspirowany filmem „Niekończąca się opowieść”
OK, gdybym miała wybrać jednego smoka ze wszystkich mi znanych to jednak Falcor wygrałby w całym rankingu. Marzyłam o nim w dzieciństwie równie mocno, co i teraz. Nawet Majlo miał się tak nazywać, ale ostatecznie bliżej mu do szalonego prosiaka niż dostojnego i kochanego smoka ;).