Niewątpliwie smartfony dołączyły do czołówki platform do grania – może jeszcze nie ścisłej, ale zaczynają deptać po piętach konsolom, konsolkom i pecetom. Świadczą o tym nie tylko liczne modele smartfonów dedykowane graczom, ale i również zapowiedzi takich hitów jak (?) Diablo Immortal czy premiery mobilnych wersji takich gier jak Gwint, Ace Attorney, GRID czy The Last Remnant (jRPG). Japończycy zresztą śmiało sobie poczynają z przenoszeniem swoich gier na smartfony, bo zajmuje się tym nie tylko Square Enix, Capcom, Konami, czy Sega, ale nawet i Nintendo.
Sklepy z grami na Androida (Google Play) i na iOS (App Store) nie słyną jednak z zamiłowania do porządku. Panuje tam bałagan i znajdziemy tam setki bezużytecznych gier, z których trzeba mozolnie wygrzebywać wartościowe produkcje. Postanowiliśmy ułatwić wam zadanie i zaprezentować 100 najciekawszych (subiektywnie) gier na smartfony. Dodajmy, że „prawdziwych” gier, a nie jakichś klikaczy, które nadają się co najwyżej do zabijania czasu w poczekalni u dentysty.
Naturalnie jeśli chcielibyśmy omówić wszystkie 100 gier, to zanudzilibyśmy was na śmierć. Dla długodystansowców pozostaje więc materiał wideo (całość trwa około 25 minut, a każda z gier prezentowana jest tylko przez kilkanaście sekund), a dla chętnych nasycić oczy literkami prezentujemy topową dychę z tego zestawienia.
#10. Call Of Duty Mobile
Wbrew obiegowej opinii na smartfonach nie brakuje dobrych strzelanek, tyle, że są to głównie strzelaniny sieciowe, takie choćby jak PUBG czy też Fortnite. Właściciele marki Call Of Duty nie mogli przegapić swojej szansy, więc zaserwowali nam COD Mobile. Fani marki znajdą tu kilka znajomych map, a rozgrywce trudno odmówić uroku. No i jest za darmo… z mikropłatnościami.
#9. Human Fall Flat
Ta wyjątkowa gra logiczno-zręcznościowa pojawiła się również na smartfonach. Nawet jeśli o niej nie słyszałeś, to wiedz, że to bardzo popularna produkcja, na którą zdecydowanie warto wydać kilka złotych. Duża łapka w górę i jeszcze większe polecenie tej świetnej gry.
#8. GRID Autosport
Ciekawych wyścigów na smartfony z kolei nie brakuje, ale nie przeszkodziło to twórcom GRIDa zaatakować tego segmentu. Naszym zdaniem atak jest bardzo udany, chociaż niektóre osoby mogą być nieprzyzwyczajone do płacenia za gry mobilne więcej niż kilkanaście złotych.
#7. Oddworld: Stranger’s Wrath
Seria Oddworld ma kilka części. Wśród nich najbardziej wyróżnia się ta, która przenosi gracza do świata westernu i odchodzi od konwencji typowej platformówki. Nadal mamy tu do czynienia z fantastycznym uniwersum, systemem GameSpeak i nietypowym humorem. Konwersja konsolowego hitu sprzed kilkunastu lat jest niezwykle udana i zdecydowanie warto ją poznać jeżeli wcześniej nie miało się takiej okazji.
#6.Tales from the Borderlands
Szczytowe osiągnięcie tasiemców firmy Telltale, zaprezentowane tuż przed tym nim udało się jej z gracją runąć na ziemię i zbankrutować. Trochę znam i nieco lubię uniwersum Borderlands, ale to co zaprezentowali scenarzyści w Opowieściach z Borderlands to absolutne mistrzostwo świata. Włącznie z najlepszą sceną strzelaniny w historii gier komputerowych EVER!
#5. Final Fantasy XV Pocket Edition
Remasterów FF na smartfony jest mnóstwo – w tym całkiem udanych i… całkiem drogich (np. Final Fantasy IX na Andka kosztuje około 100 złotych). Tymczasem Pocket Edition to gra stworzona od A do Z na smartfony i w zasadzie… jest to pełna wersja Final Fantasy XV tylko z inną oprawą graficzną. Eksperyment ciekawy i wart sięgnięcia do sakiewki… chociaż początek gry dostępny jest dla każdego za darmo.
#4. Don’t Starve Pocket Edition
Ten groteskowo wyglądający tytuł survivalowy okazał się wielkim hitem na PC i konsolach. Nic dziwnego, że w końcu zrobiono też jego port na Androida i iOS. W Don’t Starve musicie przetrwać jak najdłużej. Za każdym razem gdy rozpoczniecie grę mapa terenu jest generowana losowo – nie wiecie z jakimi przeciwnościami się tu spotkacie. Należy budować schronienie, dbać o żywność i ogień, kombinować skąd wziąć narzędzia itd. Nagrodą za rozwój jest odblokowywanie kolejnych bohaterów, którzy mają specjalne umiejętności np. ogniodporność.
#3. Gwint – Wiedźmińska Gra Karciana
Trochę musieliśmy na to poczekać, ale w końcu jest – czyli Gwint w wersji na Androida! Przypomnijmy, że posiadacze iPhonów mogą się nim cieszyć już od jakiegoś czasu. CD Projekt RED nie idzie na kompromisy i mobilna wersja Gwinta jest po prostu świetna. Oczywiście można skorzystać z głównego konta i stworzonej talii z wersji gry na komputery. Gwint jest darmowy i są w nim zaszyte mikropłatności, ale zdecydowanie nie jest to produkcja P2W – można się bez nich obejść.
#2. Monster Hunter Stories
Jeżeli FFXV już się Wam przejadło, to polecamy też innego japońskiego RPG-a. To bardziej kolorowy i bajkowy odłom serii Monster Hunter. Nadal jednak rozgrywka skupiona jest wokół walki z wielkimi potworami. Potyczki są turowe, a każda bestia wymaga innej taktyki.
#1.The Banner Saga (wszystkie części)
Jeżeli mangowa stylistyka Was odrzuca i szukacie bardziej dojrzałej opowieści to nie znajdziecie lepszego turowego RPG-a od Banner Sagi. Obydwie części (trzecia dostępna jest tylko na PC i konsolach) charakteryzują się przepięknymi animacjami 2D, mnogością wyborów o odczuwalnych konsekwencjach i strategicznej walce, której skutki wychodzą daleko poza pole bitwy. Zdobywca wielu nagród i must have dla fanów nordyckiej mitologii.
Jeśli macie swoje propozycje najlepszych gier na smartfony, nie zapomnijcie zostawić ich w komentarzach!
Współautorem artykułu jest Sylwia Zimowska