Każda książka to osobna opowieść, która daje nieskończone możliwości - wzbudza emocje, pozwala przeżywać przygody, dzięki niej poznajemy miejsca i ludzi, których w żaden inny sposób nie moglibyśmy poznać. Ale nie tylko książki to robią. Gry wideo to również doskonała rama dla opowieści. A nawet może lepsza - bo to, o czym tylko czytamy w książce, w grze możemy sami przeżywać; zamiast czytać o bohaterze, jesteśmy nim. Społeczne postrzeganie książek i gier chyba nie mogłoby się bardziej różnić. Książki to te dobre, gry - te złe. Ja natomiast, od kiedy tylko zaczęłam grać, mam bardzo silne przeświadczenie, że gry i książki to rozrywki, które dają człowiekowi bardzo dużo i nie umiałabym wybrać tego, co jest lepsze.
#1. Wiedźmin
Na pierwszym miejscu musiał pojawić się on. „Saga o Wiedźminie” Andrzeja Sapkowskiego ma już stałe miejsce w literaturze polskiej. Sapkowski stworzył cały nowy świat, który inspiruje do dzisiaj wielu innych twórców. Nie wspominając o bohaterach, którzy stali się kultowi. Kwestią czasu było stworzenie z przygód Geralta gry – samotny zabójca potworów, przemierzający świat za zleceniami to przecież idealny scenariusz. Ostatnio nasze serca podbiła trzecia część gry „Wiedźmin 3: Dziki Gon” zrobiona przez polskie studio CD Projekt RED, ale historia samego pomysłu jest dosyć długa, a po drodze pojawiało się wiele wersji (warto obejrzeć film Biały Wilk: Historia komputerowego Wiedźmina). A jeśli chodzi o część ostatnią – cóż, o ile Geralt z książki jest postacią naprawę znakomitą, to ten z gry jeszcze zyskuje.
Sprawdź najlepsze promocje na książki o Wiedźminie Sprawdź ceny gier o Wiedźminie
#2. Harry Potter
Harry Potter to właściwie już nie tylko cykl książek, to cała marka, o której można spokojnie powiedzieć, że zna ją każdy na świecie. Nie mogło w tym magicznym imperium zabraknąć gier. Niezależnie od tego, w co i jak lubicie grać, na pewno znajdziecie coś dla siebie, bo wybór jest bardzo duży (seria gier Lego, wersja na Kinecta, gry na telefony, seria zrobiona przez Electronic Arts Inc.).
Pierwsza gra przygodowa powstała w 2001 roku, a na rok 2018 są planowane co najmniej dwie kolejne gry (w tym też mobilna wersja od twórców Pokemonów!), więc jak widać młodzi czarodzieje naprawdę inspirują! Mimo jednak dużej ilości gier myślę sobie, że to książka, która zasługuje na jeszcze jedną, porządną 7-częściową serię gier (choć wystarczą też 3 części jak w „Wiedźminie”), zrobioną przez jedno studio, od początku do końca, z rozmachem i wszystkimi możliwościami współczesnego robienia gier. To mogłoby być epickie!
Sprawdź najlepsze gadżety z serii Harry Potter Sprawdź najtańsze gry z serii Harry Potter
#3. Sherlock Holmes
Arthurowi Conan Doyle’owi udało się coś, o czym marzy chyba każdy pisarz – stworzył bohatera, który na stałe wpisał się już nie tylko w literaturę, ale w całą kulturę kolejnych pokoleń. To jak bardzo jest to fascynująca i jednocześnie uniwersalna postać świadczy ilość jej serialowych i współczesnych wersji. Aż dziwne, że do tej pory nie powstały gry, które przedstawiałyby tę postać z wielkim rozmachem, takie z otwartymi światami. Ale wszystkich, którzy marzą o wiktoriańskich przygodach uspokajam – gry z Sherlockiem Holmesem oczywiście są. Najbardziej rozwiniętą serią są gry ze studia Frogwares, której ostatnia, dziewiąta część wyszła w 2016 roku („Sherlock Holmes: The Devil’s Daughter”). I choć są bardzo dobre, to jednak mają swoje ograniczenia związane z mechaniką.
Sprawdź najtańsze książki o Sherlocku Holmesie Sprawdź najtańsze gry z serii Sherlock Holmes
#4. „Alicja w Krainie czarów”, czyli „American McGee’s Alice”
Książka Lewisa Carrolla kojarzy nam się najczęściej z utworem dla dzieci – dopiero po bliższym poznaniu widzimy, że ma też drugie, całkiem dorosłe oblicze. I to oblicze postanowił wykorzystać American McGee i jeszcze bardziej je podkręcić. Stworzona przez niego gra „American McGee’s Alice” i jej sequel „Alice: Madness Returns” to doskonałe przykłady tego, w jak fantastyczny sposób można przekształcić słowo pisane w żywe obrazy. Alicja z gier nie ma wprawdzie za wiele wspólnego z uroczą blondynką, jaką znamy z książki (a może nawet bardziej z bajek?), ale to postać, o której nie łatwo zapomnieć. Obie gry gwarantują nam świetną rozrywkę, mimo że mają już swoje lata (pierwsza część w tym roku będzie obchodzić 18-ste urodziny!).
Kup najtaniej „Alicję w krainie czarów”
#5. „Metro 2033”
Dmitrij Głuchowski wkroczył szturmem do literatury, kiedy świat poznał jego „Metro 2033”. Niby w powieściach postapokaliptycznych trudno stworzyć coś nowego, to jednak zniszczona ziemia, olbrzymie rosyjskie metro i żyjący w nim ludzie porwali tysiące czytelników. Głuchowski świetnie pisze, a pierwsza część cyklu jest książką wywołującą wielkie emocje.
Nic dziwnego, że powstała gra – zwłaszcza, że tutaj dochodzi jeszcze jeden element, bez których porządna strzelanka nie może się obejść – potwory! I tak jak istnieje całe Uniwersum Metro 2033, tak myślę, że te powieści długo będą jeszcze inspirować twórców gier. Na razie studio 4A Games wyprodukowało dwie części „Metro 2033” i „Metro: Last Night”, ale trzecia część „Metro: Exodus” jest już w drodze. Warto zagrać choćby po to, żeby doświadczyć tych wszystkich emocji, które są w książce – lęku przed wchodzeniem w czarną przestrzeń, poruszanie się w opuszczonych tunelach, nasłuchiwanie tego, co za rogiem. Książka powodowała, że czytelnik miał ciary. Gra cóż… nie jest dla graczy o słabych nerwach.
Sprawdź aktualną cenę książki Sprawdź najtańsze gry z serii „Metro”