Gogle VR i dobry headset doskonale separują od otoczenia i pozwalają przenieść się w inny świat. Sprawdziliśmy w jakie gry warto zagrać na Gear VR, by umilić sobie Halloween.
#1. Dead and Buried
W tą westernową strzelankę zagracie nie tylko na Gear VR, ale także na Oculus Rifcie (gdzie swoją drogą jest darmowa o ile zakupiliście też kontrolery Oculus Touch). Rozgrywka oscyluje wokół tego co najlepsze w shooterach – masie dobrej rozwałki w saloonach, pociągach i innych sceneriach Dzikiego Zachodu. Poza trybem rywalizacji po sieci jest także tryb kooperacyjny, w którym z trzema innymi towarzyszami należy przetrwać jak największą liczbę fal.
#2. Witchblood
Platformowa gra przygodowa, w której przebijamy się blondwłosą bohaterką przez mroczny las i okolice. Wizualnie przypomina dioramę. Do dyspozycji mamy nie tylko miecz, ale też dodatkowe umiejętności odblokowywane w trakcie postępów. Cała gra to solidne 6-7 godzin zabawy. Jest dostępna także na Oculus Rifta i Oculus Go.
#3. Affected The Manor
Obrócone tyłem postacie są tak bardzo creepy…
Tysiące youtuberów nie mogą się mylić. Ta gra nazywana jest jedną z najstraszniejszych na Oculus Rifta i Gear VR. Rozgrywka sprowadza się tu wyłącznie do eksploracji i „przeżywania” licznych jump scare’ów. Uwierzcie, nie chcecie w to grać w samotności.
#4. They Live To Destroy
Twórz, ulepszaj i personalizuj diabelską metropolię. Zostań mistrzem sprawującym władzę nad 40 potworami. Wystawiaj je do walki z rywalami i fotografuj podopiecznych w akcji. Rekreacyjno-strategiczna propozycja, która powinna się spodobać m.in. miłośnikom „Godzilli” i „Pokemonów”.
#5. Drop Dead
Walcz z nieumarłymi futurystyczny arsenałem – pistoletem ładunkowym, działkiem kumulacyjnym i lepkimi granatami. W roli ostatniego agenta będziesz starał się powstrzymać doktora… Poniedziałka, który zamierza zniszczyć świat (ach, ten poniedziałeczek ;-)). Poza kampanią dla pojedynczego gracza gra oferuje również tryb kooperacji.