Eden, miejsce dobrobytu, bogactwa i wiecznego szczęścia. Czy taki obraz raju przedstawia nam Artifex Mundi wykonując kolejny port gry na PS4? W jaką historię przyjdzie nam zagrać tym razem?
Tytułowym rajem miał zostać podwodny świat stworzony przez grupę naukowców. I przez pewien czas Eden dokładnie takim miejscem. Niestety jedno znalezisko zaburzyło cały ład. Powoli życie w Edenie zamieniało się w piekło. Po latach na trop miasta tafia nurek Robert Marceau, który nagle przepada bez wieści. Na jego poszukiwania wyrusza narzeczona, w której role wcielamy się w rozgrywce. Po kolei zwiedzamy zrujnowany świat, gdzie większość mieszkańców już od dawna nie żyje, a nas śledzą dziwne zakapturzone postacie. W toku gry dowiadujemy się, że są to Legaci – odpowiedzialni za terror i wszystkie nieszczęścia tego miasta rządzący.
Tak jak w poprzednich tytułach, spotykamy się ponownie z grą typu HOPA, gdzie naszym zadaniem jest poszukiwanie ukrytych przedmiotów i rozwiązywanie zagadek logicznych. W tej części występuje bardzo dużą liczba sekwencji z szukaniem przedmiotów, jednak jeżeli ktoś nie hołduje takiej zabawie, może zastąpić ją rozgrywką w domino. Mechanika gry na konsoli jest bardzo prosta, tak jak w przypadku poprzednich tytułów. Jednym z minusów które można zauważyć, to brak możliwości szybkiej podróży, co przy rozbudowanej wielopoziomowej mapie, czasem sprawia trudność.
W grze możemy podziwiać cudowne tła charakterystyczne dla rodzimego Artifex Mundi. Niestety możemy się też ponownie spotkać z drętwą animacją, co w mojej ocenie w tej części wyjątkowo mocno raziło w oczy. Twórcy uparcie stosują wciąż ten sam, pochylony, nieczytelny krój czcionki, o której wspominałam we wcześniejszych recenzjach. Muzyka w tle była nieszczególna, praktycznie w ogóle nie zapadła mi w pamięci.
Rozgrywka w „Abyss: The Wraiths of Eden” zajęła mi około 4 godzin, czyli mniej więcej standardowy czas jaki oferuje nam Artifex. Po całej rozgrywce odblokowujemy dodatkową mini grę „Rebeliant”. Przedstawia nam historię sprzed wydarzeń z naszej rozgrywki. Cena całości to 42 zł, czyli bardzo przystępnie jak na tytuł na PS4.
Abyss Wraith of Eden - Ocena końcowa
-
8/10
-
5/10
-
7/10
-
7/10
Abyss Wraith of Eden - Podsumowanie
Kolejny tytuł polskiego studia jest interesujący, jednak nie oferuje graczowi żadnych nowości względem wcześniejszych części. Wciągająca fabuła, malownicza grafika to jedno – niestety całość niszczy szczególnie niedopracowana animacja i brak oryginalnych rozwiązań czy zagadek.