Potrafisz zwinąć język w rurkę? Albo rzucić monetę tak, by odbiła się od stołu i wpadła do kubka? A jak uważasz, czy gracz obok będzie w stanie w 15 sekund wymienić 10 ras psów? Oto „Założysz się?” – genialna gra imprezowa pełna zabawnych wyzwań.
Jak rozruszać niemrawe towarzystwo osób w różnym wieku? Oczywiście wyciągając zabawną planszówkę, która zintegruje wszystkich i rozbawi. Po raz pierwszy z „Założysz się?” zetknęłam się latem tego roku. W wynajmowanym przez nas domku wakacyjnym znaleźliśmy kieszonkowy wariant tej gry i choć wizualnie tytuł jakoś nas nie porywał, to już po chwili śmialiśmy się do rozpuku. Od razu postanowiłam, że muszę też wypróbować wariant klasyczny i niedawno nadarzyła się ku temu okazja. „Założysz się” otrzymane z Taniejksiazki.pl ma format tradycyjnej gry planszowej – czyli duże pudło, a w środku niego plansza, aż 288 kart, trzy klepsydry odmierzające 15, 30 i 60 sekund, notesik, kostka i obfity plik banknotów.
Założysz się? – na czym polega gra?
Każdy na start otrzymuje 80 dolców. W swoim ruchu rzuca się kością, przesuwa pionek na wskazane pole i wykonuje odpowiednią czynność. Są tu głównie dwa rodzaje wyzwań – zręcznościowe i umysłowe. Jeżeli zadanie jest zręcznościowe gracz ciągnie kartę z danego stosu i odczytuje to, co ma wykonać. Reszta graczy bez konsultacji z nim obstawia, czy gracz zadanie wykona, czy nie wybierając potajemnie kartę ze stosownym napisem. Każdy wybiera też, ile dolarów chce postawić na ten zakład (max połowę swojej puli). Następnie gracz przystępuje do zadania. Jeżeli mu sprosta – otrzymuje tyle pieniędzy, ile łącznie obstawili na niego wszyscy zawodnicy (nawet Ci, którzy uznali, że nie podoła). Osoby, które typowały poprawnie, otrzymują równowartość swojego zakładu z banku. Ci zaś, którzy się pomylili, tracą obstawiony hajs.
W przypadku wyzwań umysłowych zasady są identyczne. Różnica polega na tym, że przed przeczytaniem zadania na głos aktywnemu graczowi, reszta w sekrecie odczytuje po cichu kartę i najpierw je obstawia. Chodzi po prostu o to, że zadania umysłowe są najczęściej wykonywane na czas, który zaczyna biegnąć od przeczytania pytania.
Poza tymi dwoma polami w grze występuje jeszcze pole zakładu w ciemno, gdzie zawodnik może sam wybrać typ zadania, a reszta graczy obstawia je zanim pozna jego treść oraz pole z kością. To ostatnie pozwala zawodnikowi wybrać jednego gracza i założyć się z nim kto wyrzuci wyższy wynik na kości. Jeśli zawodnik wygra, otrzymuje równowartość z banku. Jeżeli przegra, traci swoje pieniądze na rzecz gracza, z którym się pojedynkował.
Gra może skończyć się w dowolnym momencie – np. po ustalonej wcześniej liczbie rund lub kiedy skończą się pieniądze w banku. Wygrywa oczywiście osoba, która zgromadziła najwięcej dolców.
Założysz się? – co jest tu najlepsze?
„Założysz się?” ma naprawdę fajne zadania. Czasem te z pozoru proste jak widoczne powyżej przeskakiwanie nad kubkiem czy wstanie z podłogi z pozycji skrzyżowanych nóg okazują się w praktyce przerażająco trudne – zwłaszcza, gdy dodatkowo goni nas czas. Zazwyczaj gry imprezowe bawią tylko aktywnego gracza – tutaj jest inaczej. Osoba wykonująca zadanie ma radochę z podejścia do wyzwania, ale reszta graczy też odczuwa szereg emocji. No bo jak tu się nie gorączkować, gdy byliście pewni, że Wasz najlepszy przyjaciel pasjonujący się piłką będzie potrafił odbić 4 razy nogą kulkę z papieru i postawiliście na niego max swojej puli, a on właśnie dał ciała w 2 na 3 możliwych próbach!
Oczywiście choć w grze staramy się zachować w tajemnicy własny zakład, to w praktyce ciężko ukryć, że komuś bardzo kibicujemy. Będziecie tu sobie rwać włosy z głowy, zabijać wzrokiem zawodnika, przez którego przegraliście swoje zakłady i cieszyć się z porażek, które trafnie przewidzieliśmy. I właśnie to też jest tu super, że możemy wygrać znając doskonale możliwości danej osoby. Mimo to w „Założysz się?” nie ma miejsca na absolutne pewniaki! Niektórzy mogą mieć chwilowe przyćmienia umysłu (do dziś pamiętam jak Grzesiek, fan słodyczy, nie wymienił 6 deserów w 15 sekund i myślałam, że go tam killnę!), innych zeżre stres, jeszcze inni zwyczajnie nie będą mieli szczęścia. Nad stołem panuje atmosfera przypominająca… zakłady w kasynie! Zwłaszcza, gdy zaczniecie już dysponować konkretnymi sumkami. W tej grze napięcie rośnie im większa jest pula pieniędzy. Co innego bowiem stracić 40 dolarów, a co innego 8 tysięcy.
Jeżeli miałabym wymienić jedną rzecz, za którą pokochałam ten tytuł, to byłby to najczystszy śmiech, taki do bólu brzucha. Dawno się tak nie nachichraliśmy przy grze! Widok taty, który biega po domu w poszukiwaniu 4 zielonych rzeczy, choć większość z nich ma przed nosem, albo mamy, która just like that potrafi złamać zapałkę między palcami, choć wszyscy obstawili inaczej plus te wszystkie porachy we własnym wykonaniu. Żadne kalambury czy inne imprezówki nie wywołują takiej radochy niż „Założysz się?”.
Założysz się? – co jeszcze warto wiedzieć?
Choć w naszym odczuciu to wyzwania zręcznościowe są tu najciekawsze to nie znaczy, że te z kategorii umysłowej nie sprawiają funu. Po prostu są one mniej różnorodne, bo w większości dotyczą wymienienia danej liczby rzeczy z danej kategorii. Zdarzają się jednak i wyzwania arytmetyczne i zagadki słowne.
Na pewno warto podkreślić, że gra jest dostosowana do różnych grup wiekowych. Grając z mniejszymi dziećmi na niemal każdej karcie wyzwania znajdziemy jego wersję dopasowaną do juniora. Młodzież dostaje albo więcej czasu, albo więcej prób itd. Nikt nie powinien się tu zatem oburzać na jakieś niesprawiedliwości.
Większość zadań zręcznościowych nie wymaga dodatkowych akcesoriów. Sporadycznie będziecie musieli skombinować książkę, zapałkę czy monetę, ale są to drobiazgi, które każdy i tak ma w domu. Większą trudność może stanowić sugerowana przestrzeń do wykonania zabawy. W 90% wystarczy jej tyle, by ktoś położył się na podłodze, ale niekiedy trzeba odmierzyć np. dystans 4 metrów. Nie każdy ma tyle miejsca w pokoju, ale wiadomo – zawsze można w takim przypadku zmodyfikować zasadę lub po prostu wymienić kartę.
Jedyna uwaga dotycząca samej gry to w zasadzie… pieniądze. Gdy mamy już sporą sumkę samo obstawianie i podliczanie wszystkiego jest dość żmudne (pomijając już ten chaos na stole bo każdy sobie grupuje nominały w kupki ;-). Chyba w tej wersji kieszonkowej, gdzie po prostu zapisywało się wartości na kartkach było to lepiej rozwiązane. Z drugiej jednak strony wiecie jak fajnie wachluje się pięćsetkami…? ;-)
Założysz się? – Podsumowanie
„Założysz się?” ma wszystko to, co powinna mieć dobra imprezówka: banalnie proste zasady, emocjonującą rozgrywkę, która wywołuje salwy śmiechu, możliwość gry nawet w 6 osób (IMHO da się też w więcej – wystarczy, że dołożycie dodatkowe pionki) no i bardzo wysoką regrywalność. Nawet, gdy wykonacie już te 288 zadań (!), to gdy zaczną się Wam one już powtarzać, to wcale nie będzie mniej śmiesznie – wszystko zależy bowiem od tego, na kogo ów zadanie wypadnie! Ktoś może np. bez problemu zrobić samolocik z papieru, który przeleci 4 metry, podczas gdy inna osoba nie będzie nawet wiedziała jak do tego podejść ;-).
Szczerze i gorąco polecam ten tytuł. Sprawdzi się idealnie na rodzinnym posiedzeniu, imprezie, wakacjach, spotkaniu ze znajomymi. Sprawdźcie także inne gry planszowe z księgarni Taniaksiazka.pl, wśród których znajdziecie również wariant podróżny „Założysz się?”, który jest równie udany!
Założysz się? - ocena końcowa
-
8/10
-
10/10
-
9/10
-
10/10
-
9/10
Założysz się?
Uniwersalna gra imprezowa, która przetestuje Waszą zręczność i umysł, jednocześnie podnosząc poziom adrenaliny emocjonującą mechaniką obstawiania zakładów. Salwy śmiechu gwarantowane! Zdecydowanie must have w każdym domu.
Gra powinna Ci się podobać jeżeli:
- szukasz ciekawej gry towarzyskiej
- lubisz wyzwania
- szukasz gry, w którą w sprawiedliwy sposób zagrasz z dziećmi
Gra może Ci się nie podobać jeżeli:
- wykonywanie zadań przed publicznością Cię bardziej stresuje niż bawi
User Review
( vote)Za udostępnienie gry do recenzji dziękujemy księgarni Tania książka