Budowanie wieży z klocków jest fajną zabawą samą w sobie, ale gdy dodamy do niej grywalne elementy robi się jeszcze ciekawiej. ``Zaczarowane Drzewo`` to drewniana gra zręcznościowo-strategiczna, w której gracze starają się pozbyć wszystkich swoich pieńków i pozyskać po 2 pieńki w kolorze przeciwnika.
Gra z drewnianymi komponentami, która wymaga zręczności? Od razu pomyślimy – „Jenga”. Ale „Zaczarowane Drzewo” ma z tym popularnym tytułem niewiele wspólnego (na szczęście, w końcu po cóż nam kolejne klony?). To dynamiczna gra familijna dla maksymalnie czterech graczy, w której zdolności manualne są nie mniej ważne, co umiejętność logicznego, strategicznego myślenia oraz łut szczęścia.
Zaczarowane Drzewo – co w pudełku?
Nie wiem jak Wy, ale ja absolutnie uwielbiam, gdy gra w swojej stylistyce nawiązuje do natury. Ostatnio do lasu zabierały nas „Leśne Duchy” i „Fotosynteza”. Tym razem wydawnictwo Trefl Fabryka Kart Kraków zabiera nas w „groźniejsze” miejsce. Groźniejsze, bo tytułowe drzewo wcale nie jest przychylne graczom. Kto nie sprosta jego wyzwaniu zostanie zamieniony w grzyba na tysiące lat…
Pudełko jest średniej wielkości i ma papierową wypraskę, która mieści wszystkie elementy. To, co najważniejsze – każda rzecz, którą tu znajdziecie (poza naklejkami) została wykona z drewna, w polskiej fabryce. Niby nic, a jednak miło, że wspiera się rodzime przedsiębiorstwa
Przed pierwszą grą powinniśmy obkleić pieńki i żeton drzewa naklejkami. I tu niestety wychodzi na jaw drobny mankament – naklejki są dosłownie o mm za długie w stosunku do obwodu pieńków, co sprawia, że grafiki na siebie zachodzą. Z perspektywy użytkowej nie ma to specjalnie znaczenia – może jedynie razić estetów. Z drugiej strony dzięki tej drobnostce naklejki trzymają się lepiej, więc na dwoje babka wróżyła. Jeżeli komuś nie podoba się ten fakt, zawsze może dociąć naklejki ręcznie.
Naklejki znajdują się na połowie pieńków gracza. W zależności od wariantu możemy je ignorować lub wykorzystywać w ramach akcji specjalnych. Symbolika tych akcji jest logiczna i nikt nie powinien mieć problemów z zapamiętaniem, co oznacza dany pieniek. Nie trzeba zatem ciągle spoglądać do instrukcji. Ta napisana jest czytelnie i z obrazkowymi przykładami. Fajnie, że poza 40 pieńkami wykorzystywanymi w grze producent dodał też po 1 zapasowym dla każdego gracza. Pieńki nie są duże, a ponieważ tworzona z nich konstrukcja będzie się często zawalać, możemy je łatwo zgubić, gdy poturlają się ze stołu na podłogę. Zapas z pewnością się przyda.
Zaczarowane Drzewo – zasady gry
Każdy gracz otrzymuje po 10 pieńków w swoim kolorze oraz 1 znacznik gracza, który kładzie obrazkiem do dołu przed sobą. Celem gry jest pozbycie się wszystkich pieńków w swoim kolorze oraz zdobycie dokładnie 2 pieńków w kolorach pozostałych graczy.
W swojej turze gracz rzuca kością. Następnie do budowanego na środku stołu, wspólnego drzewa musi dołożyć lub zabrać tyle pieńków, ile wskazuje liczba na kości. Jeżeli drzewo składa się z mniejszej liczby elementów niż wskazuje kość, zawsze należy dokładać pieńki. Elementy zabiera się lub dokłada jedynie z góry, pojedynczo. Ponadto nie wolno dodawać do drzewa elementów w kolorach innych graczy, jeżeli wciąż posiada się swoje. Jeżeli w dowolnym momencie drzewo się przewróci, gracz, który do tego doprowadził zabiera wszystkie przewrócone pieńki.
W grze występuje też 5 magicznych symboli, których efekt aktywowany zostaje wtedy, gdy pieniek z danym symbolem zostanie dołożony i pozostanie na szczycie drzewa na koniec tury. Jego moc działa tylko w czasie ruchu następnego gracza:
- sowa – utrata kolejki następnego gracza
- ważka – następny gracz musi zabrać lub dołożyć 4 pieńki
- wiewiórka – następny gracz musi zabrać pieńki w liczbie wskazanej przez kość
- żuk – następny gracz musi dołożyć pieńki w liczbie wskazanej przez kość
- grzyb – daje aktywnemu graczowi ochronę na czas rundy; nie działają na niego efekty zagrywane przez rywali
Gra kończy się wtedy, gdy któryś z graczy zdobędzie po 2 pieńki w kolorach przeciwników i pozbędzie się wszystkich swoich. Aby wygrać musi położyć koronę drzewa na szczycie w taki sposób, by drzewo się nie zawaliło. Jeżeli konstrukcja upadnie, gra trwa nadal.
Zaczarowane Drzewo – wrażenia z gry
Jak każda gra familijna, tak i „Zaczarowane Drzewo” zyskuje najbardziej w pełnym składzie, dlatego, że mamy więcej elementów do zdobycia. Zawsze najciężej przychodzi podebranie pieńków gracza przed nami, ponieważ zanim dojdzie nasza kolejka, dwie pozostałe osoby najczęściej nam tak zmienią układ konstrukcji, że ciężko się do tych elementów dobrać. To właśnie przy czterech osobach najbardziej kombinuje się też z wykorzystaniem efektów specjalnych. Trzeba wyczuć kiedy najlepiej rzucić sowę (stratę kolejki), a kiedy lepiej się wstrzymać i postawić pusty pieniek.
Prawidłowe wykorzystanie akcji daje dużą satysfakcję. Ponieważ zasady mówią o tym, że gracz musi zawsze wykonać pełną akcję, czyli zgodną z liczbą wartości na kości, rzucane na rywala efekty wymuszają na nim często konkretne zagranie. Bo na przykład ma on tylko 3 pieńki, a musi dołożyć lub zabrać cztery – w tym przypadku zatem ma on obowiązek zabrać cztery pieńki z drzewa ponieważ nie jest w stanie wykonać pełnej akcji dokładania.
Losowość związana z rzutem kości jest w tej grze wyjątkowo przyjemna – daje szansę niekiedy wyjść z ciężkiej sytuacji, ale też wywołuje fajną adrenalinę, gdy od wygranej dzieli nas konkretny wynik. Warto podkreślić, że choć „Zaczarowane Drzewo” ma w sobie sporo strategii, to nie jest to gra w żaden sposób męcząca czy statyczna. Tury następują szybciutko, a całą grę można ukończyć nawet w mniej niż 10 minut! Zdarzały nam się jednak i takie sytuacje, kiedy kości ewidentnie nie stały po naszej stronie i rozgrywka przeciągała się powyżej 20 minut bez względu na liczbę graczy.
Poziom trudności zależy też od Waszych umiejętności manualnych. Przy dwóch osobach rzadko kiedy dochodzi do zawalenia wieży – po prostu zbyt mało w niej elementów, by zaczynała się ona chwiać. Ale to też kwestia samego ustawiania – jeżeli chcecie możecie przecież specjalnie ustawiać ją krzywo tak, by przeciwnikowi uniemożliwić dostawianie. Jest to jak najbardziej dozwolone. Z kolei przy czwórce zdarza się to częściej i za każdym razem wywołuje masę śmiechu – dokładnie tak, jak w „Jendze”.
W „Zaczarowane Drzewo” można grać nawet z sześciolatkami – wystarczy, by dziecko potrafiło liczyć do czterech. Grając z najmłodszymi można nawet zrezygnować z wykorzystywania pieńków specjalnych, choć jest wtedy oczywiście mniej emocjonująco. Zdecydowanie polecamy tę grę wszystkim, którzy szukają szybkiej, regrywalnej gry zręcznościowo-logicznej – zwłaszcza osobom doceniającym drewniane, naturalne komponenty.
Zaczarowane Drzewo
-
7/10
-
9/10
-
9/10
-
8/10
-
7/10
Zaczarowane Drzewo - Podsumowanie
Świetne i oryginalne połączenie gry zręcznościowej z nutką strategii i losowości. W „Zaczarowanym Drzewie” trzeba dopasowywać swoje akcje do wyniku na kości i jednocześnie psuć szyki rywalom. Duży plus za drewniane komponenty i jasne, czytelne zasady.
Gra powinna Ci się spodobać jeżeli:
- szukasz szybkiej i regrywalnej gry
- lubisz negatywną interakcję
- szukasz gry, która spodoba się dzieciom i dorosłym
Gra może Ci się nie spodobać jeżeli:
- nie lubisz gier zręcznościowych
- szukasz gry bardziej na imprezę, pod większą liczbę osób
- denerwujesz się, gdy kości Cię nie słuchają
User Review
( votes)Za udostępnienie gry do recenzji dziękujemy wydawnictwu Trefl Fabryka Kart Kraków