Niektóre eurogry mogą odstraszać mnogością zasad i długim czasem rozgrywki początkujących graczy. ``Wystawa Światowa 1893`` jest nie tylko prostym do wytłumaczenia tytułem, ale też nie zabierze Wam wiele czasu, dostarczając masę przyjemności.
„Wystawy Światowej 1893” z rozmysłem nie umieściłam w naszym spisie najbardziej wyczekiwanych gier Portalu tego roku. Miałam wrażenie, że to będzie kolejna eurogra, która nie wnosi nic odkrywczego do gatunku. Ale gdy tylko usiedliśmy do pierwszej rozgrywki wiedziałam już, że bardzo się pomyliłam. Dawno nie graliśmy w tak przyjemny, leciutki i zarazem zapewniający należytą adrenalinę tytuł z gatunku „set collection”, czyli zbierania zestawów. Przez ostatnie tygodnie ta gra nie schodziła z naszych stołów i zaraz dowiecie się dlaczego…
Zacznijmy od motywu przewodniego gry, który nawiązuje do międzynarodowych targów EXPO, na których to prezentowano dorobek kulturalny, przemysłowy i naukowy różnych krajów świata. Pierwsza taka wystawa odbyła się w 1751 roku, a dwie kolejne w Paryżu. O tym jak istotne było to wydarzenie powinien świadczyć fakt, że to właśnie specjalnie na paryską wystawę w 1889 roku wybudowano wieżę Eiffla, która miała demonstrować inżynierskie możliwości swojej epoki.
Gra odnosi się jednak do innej wystawy, konkretnie do Worlds’ Columbian Exposition z 1893 roku w Chicago, która celebrowała czterechsetną rocznicę przybycia Krzysztofa Kolumba do Nowego Świata. Na targach tych po raz pierwszy zaprezentowano diabelski młyn, którego twórcą był George Ferris. Obiekt miał 75-metrów wysokości (26 pięter wieżowca!) i miał konkurować z wieżą Eiffela. Konstrukcja mieściła w sobie aż 2160 osób! J. Alex Kevern, twórca gry, postanowił wykorzystać motyw koła w planszy do gry i wyszło mu to naprawdę elegancko.
Wystawa Światowa 1893 – co w pudełku?
Dwustronna plansza do gry składa się z części głównej i wycinka – taka kombinacja pozwala wpłynąć niejako na czas rozgrywki, który jest skrócony w wersji dla dwóch graczy i nieco dłuższy w wariancie dla czworga. Dookoła planszy układa się przypominające trapezy kafelki obszarów w pięciu różnych kolorach. W tych samych kolorach znajdziemy też 40 kart eksponatów oraz 60 żetonów. Do dyspozycji mamy również 23 karty wpływowych osób, 28 kart biletów, 88 znaczników pracowników (po 22 dla każdego gracza), 37 medali i 36 monet.
To co od razu mi się spodobało to fakt, że całość można błyskawicznie rozłożyć. Wszystkie karty stanowią jedną talię, natomiast żetony odkłada się na bok, gdyż są używane wyłącznie w fazie punktacji. Na stole nie panuje zatem rozgardiasz tak charakterystyczny dla eurogier, który często odstrasza początkujących. Sama stylistyka kart jest również zachwycająca. Wyraźne, ciepłe barwy, delikatne ornamenty zachęcają do gry. Ilustrator zadbał o zachowanie historycznych realiów – wszystkie portrety wpływowych osób są autentyczne!
Do tego każda karta została obdarzona opisem, który pełni funkcję edukacyjną. Możemy dowiedzieć się z nich na przykład, że podczas wystawy w Chicago zaprezentowano pierwszy na świecie ruchomy chodnik, lub, że jedną z atrakcji był model katedry św. Piotra zbudowany z drewna i pokryty imitacją marmuru. Takie smaczki są wspaniałe, nawet jeśli nie będziecie ich odkrywać podczas gry z uwagi na jej dynamikę.
Do wykonania nie mamy żadnych zastrzeżeń. Instrukcja jest również bardzo przejrzysta i okraszona wieloma ilustracjami wyjaśniającymi szczegóły mechaniki. Grę może trudno nazwać piękną, ale na pewno jest estetyczna i utrzymana w stylistyce epoki, do której się odnosi.
Wystawa Światowa 1893 – zasady gry
Wystawa światowa pozwala nam wcielić się w rolę organizatorów wydarzenia, którzy konkurują między sobą o uzyskanie jak największej reputacji. Punkty otrzymuje się za zdobyte monety, medale oraz zatwierdzone kolekcje eksponatów. Te zaś przypadają odpowiednio za liczbę zdobytych biletów, największą liczbę pracowników danego obszaru oraz karty eksponatów w kolorze zdominowanego przez nas terenu. Po rozłożeniu planszy i przydzieleniu bonusu startowego każdemu z graczy, rozkłada się po dwie okryte karty z talii przy każdym obszarze.
Gra trwa trzy fazy, po zakończeniu których zawsze następuje punktowanie. W swojej turze gracz wykonuje kolejno następujące zadania:
- umieszcza jednego pracownika na dowolnym obszarze,
- zagrywa kartę wpływowej osoby o ile udało mu się taką zdobyć w poprzedniej turze,
- zbiera wszystkie karty z obszaru, w którym umieścił pracownika, pamiętając by przesunąć kabinę diabelskiego młyna o jedno pole za każdy zebrany w ten sposób bilet,
- uzupełnia trzy obszary o nową kartę z talii, zaczynając od obszaru, z którego zabrał pracownika i kontynuując według wskazówek zegara. Jeśli któryś obszar jest pełny, wówczas przeskakuje się do kolejnego.
Następnie swoją turę rozpoczyna drugi gracz i tak dalej. Runda trwa do momentu, w którym kabina diabelskiego młyna zatoczy pełne koło. Później przechodzi się do fazy punktacji, w której punkty przyznawane są wyłącznie za pierwsze miejsce (gdy gramy w 2 osoby) i drugie miejsce (gry gramy w trzy i więcej osób). Po podliczeniu punktów z każdej pary pracowników danego obszaru na rękę wraca jeden. Pozostali zostają na swoich miejscach. Wygrywa osoba, która po trzeciej fazie punktacji będzie miała najwięcej punktów.
Wystawa Światowa 1893 – wrażenia z rozgrywki
Gra mimo prostej mechaniki pozwala na wiele strategii. Można skupić się na zbieraniu samych biletów, by zakończyć grę szybko i pozbawić rywali możliwości zdobycia kontroli nad obszarem. Można grać agresywnie i próbować zdominować jedno czy dwa pola. Można też grać zapobiegawczo, starając się jedynie uzyskać drugie miejsce, ale na wielu obszarach. Niektórzy będą próbowali zebrać jak największą liczbę kart eksponatów, inni będą polować na karty wpływowych osób, które zwiększają liczbę ruchów.
Warto zauważyć, że choć interakcja nie jest tu złożona, to gra ma pewien genialny mechanizm. Chodzi o zdobywanie biletów, które skutkują poruszeniem kabiny koła. Ponieważ układ kart zmienia się co turę, nigdy nie wiadomo czy zdołamy dotrwać do własnej kolejki – przeciwnicy mogą bowiem zakończyć nieoczekiwanie całą rozgrywkę, zostawiając nas z marną ilością możliwości na zdobycie punktów.
Gra przebiega sprawnie i szybko, nawet w grupie czterech osób, dzięki czemu od razu ma się ochotę na rewanż. Przy dwóch osobach nie ma może tak dużej adrenaliny związanej z walką o obszar, ale i tak gra się przyjemnie. Losowość związana jest tu jedynie z wykładaniem kart, co pozwala na sprawne planowanie kolejnych ruchów, ale też i pozostawia gracza zawsze w lekkiej niepewności. Jedyne czego mi tu zabrakło to możliwości gry na pięć osób. Warto też podkreślić dobrą cenę gry – „Wystawa Światowa 1893” kosztuje poniżej 100 zł (sprawdź najniższe ceny), co za taką liczbę elementów i wysoką regrywalność jest rozsądną wartością.
Wystawa Światowa 1893 - Ocena końcowa
-
9/10
-
9/10
-
8/10
-
9/10
-
9/10
Wystawa Światowa 1893 - Podsumowanie
Bardzo przyjemna eurogra o niskim progu wejścia, która spodoba się rodzinom i wszystkim graczom lubiącym mechanikę zbierania zestawów. Dobrze wykonana i pozwalająca na różne strategie. Nie brakuje w niej także adrenaliny związanej z trudnym do przewidzenia końcem fazy ruchu.
Gra powinna Ci się spodobać jeżeli:
Gra może Ci się nie spodobać jeżeli:
User Review
( vote)Za udostępnienie gry do recenzji dziękujemy wydawnictwu Portal Games
Sprawdź także inne gry wydawnictwa Portal Games i 2 Pionki:
Kanagawa | Osadnicy: Narodziny Imperium | Fuse
Sprawdź polecane przez nas gry familijne z mechaniką kolekcjonowania kart:
7 Cudów Świata | CV | Domek | Reglamentacja | Niezłe Ziółka | Wirus