10 kości na 10 minut zabawy, która sprawdzi się zarówno w podróży jak i przy rodzinnym stole. ``Rzuć Hasło`` to szybka gra słowna, która w pewnym sensie nawiązuje do klasycznych ``Państw, Miast``.
Jako fani słownych gier z wielką radością objęliśmy patronatem medialnym „Rzuć Hasło”, czyli w oryginale „Dice Academy”. Gra autorstwa Yannicka Goberta to nieduży, ale przyjemny tytuł, który idealnie sprawdza się do rozgrzania głów przed czymś poważniejszym.
Rzuć Hasło – co w pudełku?
Pudełko przypomina swoją wielkością gry karciane, ale w środku znajdziemy wyłącznie kości. Dokładnie 10 sztuk podzielonych na dwie grupy. Połowa kości ma litery, a połowa symbole z kategoriami. Lista tych ostatnich jest bardzo pokaźna – ponieważ na każdej ściance znajdziemy inny obrazek, w grze występuje aż 30 kategorii. Wśród nich znajdują się zarówno tradycyjne tematy jak: zawód, roślina, kraj itd. jak i te rzadziej spotykane w grach słownych np. gra, atrakcja turystyczna lub zabytek, coś prostokątnego, zwierzę latające.
Kości są wykonane porządnie, symbole są czytelne, a kolory przyjemne dla oczu. Jedyne, co osobiście bym zmieniła to wnętrze pudełka. Myślę, że fajnie byłoby listę kategorii rozrysować właśnie tutaj, a nie na malutkiej instrukcji, która w podróży może się bardzo szybko zgubić. Oczywiście im dłużej będziecie grać w „Rzuć Hasło”, tym rzadziej będziecie potrzebowali zerkać do listy, by rozgryźć symbole, więc nie jest to żadna wada, a wyłącznie moje spostrzeżenie. Na plus zaliczam natomiast magnetyczne zamknięcie pudełka – nie ma strachu, że otworzy się Wam w plecaku czy torebce.
Rzuć Hasło – zasady gry
Przed rozpoczęciem zabawy wyjmijcie wszystkie kości z pudełka i przygotujcie coś do zapisywania punktów. Teraz wspólnie ustalcie, do ilu punktów zamierzacie grać – do 10 to szybka gra, do 20 normalna, a do 30 pełna gra.Każda runda rozpoczyna się tak samo. Rozdzielacie kostki liter i kategorii. Jeden z graczy rzuca kostkami kategorii i ustala co jest na nich widoczne.
Następnie dowolna osoba wykonuje przerzut kośćmi liter. Później, kiedy już dobrze poznacie znaczenie każdego symbolu kategorii można rzucać wszystkimi kośćmi jednocześnie.
Zabawa polega na tym, by jak najszybciej połączyć w różnokolorowe pary kostki liter i kategorii. By to zrobić należy powiedzieć hasło rozpoczynające się na jedną z wybranych liter i pasujące do jednej z widocznych kategorii.
Pamiętajcie, że sparowane kostki nie mogą być w jednym kolorze! Jeżeli gracz poda prawidłową odpowiedź, zabiera dwie właściwe kości do siebie. Jeżeli się pomyli odpada z gry w bieżącej rundzie, a wskazane przez niego kości wracają na środek stołu. Runda trwa do momentu, aż połączy się w pary wszystkie kości lub kiedy nikt nie ma już pomysłu na nowe.
Za każdą parę gracz otrzymuje jeden punkt. Grę wygrywa osoba, która pierwsza zdobędzie lub przekroczy ustaloną wcześniej liczbę punktów.
Rzuć Hasło – wrażenia z gry
Dawno nie mieliśmy w rękach tak prostej do wytłumaczenia gry. Sami widzicie po powyższym filmie, że naprawdę niewiele jest tutaj do zapamiętywania czy rozumienia. Takie pozycje z niskim progiem wejścia idealnie nadają się do wciągania do świata analogowych gier nowych osób czy spotkań integracyjnych, na których przydaje się nieco rozluźnić atmosferę.
„Rzuć Hasło” naprawdę fajnie rozgrzewa szare komórki. Ponieważ wszyscy gracze starają się wymyślić hasło w tym samym momencie, pod presją otoczenia w głowie powstaje czarna dziura. To charakterystyczne „yyyyyyy” powiększa się tym bardziej, im szybciej rywale zabierają nam sprzed nosa kostki. Więc nie myślcie sobie, że to jest taka bardzo lajtowa giereczka, bo wcale nie łatwo w nią wygrać.
Niebagatelne znaczenie mają tu same kategorie, które często są dość „wąskie”. Bo o ile każdy raczej szybko wpadnie np. na przedmiot na literę L, to podanie napoju na tę literę, albo zabytku wcale nie jest takie oczywiste. Zwłaszcza, że tempo gry jest szybkie i zwyczajnie nie ma czasu na długie przeszukiwanie zakamarków pamięci. A jak jest ze skalowalnością? Jak to w przypadku innych imprezówek, najlepiej grać w większym składzie, czyli na 4-6 osób. Wtedy rywalizacja jest większa. W parze jest mniej ciekawie, przynajmniej my z Grześkiem to tak odebraliśmy.
Muszę natomiast wspomnieć o jeszcze jednej rzeczy. „Rzuć Hasło” wspaniale nadaje się do nauki języka! Nikt przecież nie powiedział, że musimy grać po polsku. Na kostkach nie ma polskich znaków, więc spokojnie możecie bawić się z obcokrajowcami albo trenować we własnym gronie. Myślę, że grę można też z powodzeniem wykorzystać na zajęciach w mniejszej klasie. Pomijam już fakt, że jest tu duży potencjał do wprowadzania domowych zasad. Jeżeli lubicie pisać, możecie np. wykorzystać kości do rozgrywki bez limitu osób bawiąc się w „Państwa, Miasta” z co rundę zmieniającymi się kategoriami. Albo wprowadzić wariant, w którym należy ułożyć słowo z danej kategorii ze wszystkich wyrzuconych liter. O regrywalność nie musicie się martwić, zakładając, że każdorazowa sesja nie potrwa dłużej niż kilkanaście minut.
Rzuć Hasło - Ocena końcowa
-
7/10
-
9/10
-
9/10
-
9/10
-
9/10
Rzuć Hasło - Podsumowanie
„Rzuć Hasło” nie jest żadnym objawieniem, ani grą, która „zryje beret”, czy też rozbawi Was do rozpuku. To porządnie wykonany filler, który ćwiczy słownictwo, pozwala poczuć ducha rywalizacji i daje radę w podróży czy wszędzie tam, gdzie nie ma wiele miejsca na stole.
Gra powinna Ci się spodobać jeżeli:
- lubisz gry słowne
- szukasz małej gry do plecaka
- szukasz gry z niskim progiem wejścia
Gra może Ci się nie spodobać jeżeli:
- zjadłeś zęby na grach słownych i szukasz czegoś bardziej oryginalnego
- szukasz gry na dłużej niż kilkanaście minut
User Review
( vote)Za udostępnienie gry do recenzji dziękujemy FoxGames