Czarno-złoty design, kompaktowe opakowanie i aż 120 zadań, które wykręcą mózg na drugą stronę. Oto IQ Circuit – logiczna gra dla 1 gracza z serii Smart Games.
Są takie chwile, kiedy nie ma się partnera do gry, a chciałoby się zrelaksować w ciekawy i rozwijający umysł sposób np. w trakcie samotnej podróży pociągiem czy samolotem. Z myślą o takich potrzebach powstała seria smart gamesów z IQ w tytule. To jednoosobowe gry logiczne, które razem z książeczką z zadaniami zamknięto w kompaktowym pudełeczku z przezroczystą przykrywką. Różnią się one także ceną od „dużych” smartów – są po prostu przystępniejsze dla portfela. Jedną z nowszych części jest właśnie „IQ Circuit”, które swoim wyglądem nawiązuje do obwodów elektrycznych.
IQ Circuit – wykonanie
Matowe, czarne klocki w tetrisowych kształtach przełamane są z dwóch stron złotą, błyszczącą linią. Ten minimalistyczny design na zdjęciach nie wygląda nawet w połowie tak dobrze, jak w rzeczywistości. To pudełeczko przypominające wielkością smartfon zdaje się mówić „jestem towarem luksusowym, baw się mną przy szklance whisky i dymie z cygara”. No dobra, może troszkę odjechane skojarzenie jak na grę, w którą może popykać już ośmiolatek, ale naprawdę jeżeli chodzi o stylistykę, to ten tytuł ma w sobie coś, co przyciąga wzrok. Szczyptę elegancji i mroku, którymi odróżnia się od swoich kolorowych braci. Jedynym minusem jest zastosowanie złotej farby, która niestety ściera się z czasem – lekkie zahaczenie paznokciem i już odpryskuje. Mi to jakoś specjalnie nie wadzi, bo nawet takie ryski dodają szlachetności, ale wspominam o tym z recenzenckiego obowiązku.
Poza 10 klockami mamy tu jeszcze książeczkę zawierającą 120 zadań pogrupowanych na 5 poziomów trudności. W książeczce znajdują się oczywiście również odpowiedzi na wypadek, gdybyśmy utknęli z jakąś zagadką. I to wszystko! Plansza wbudowana jest w pudełeczko i zawiera obszar podzielony na 32 pola, do których wygodnie wkłada się klocuszki. By grać nie potrzebujemy wcale dużo więcej miejsca – ot tyle, by wygodnie rozłożyć sobie wszystkie elementy. Bez problemu zmieścimy się z grą chociażby na samolotowym stoliczku.
IQ Circuit – na czym polega gra?
Zabawę zaczynamy od wyjęcia wszystkich klocków oraz wybrania zadania. Możemy podjąć się dowolnej łamigłówki albo jechać po kolei, od łatwiejszych wyzwań z poziomu starter. Następnie do pudełeczka wkładamy wskazane w zadaniu początkowe klocki. Na klockach znajdują się albo linie zakończone kropką, albo same linie albo gładkie, czarne ścianki. Naszym zadaniem jest połączenie z sobą kropek wskazanych w zadaniu. Jeżeli są to tylko 2 kropki, to łączymy je jedną ścieżką. Przy 4 kropkach mamy 2 ścieżki, a przy sześciu kropkach – trzy. Zawsze wykorzystujemy przy tym wszystkie dostępne klocki. W taki sposób tworzymy niejako obwód.
Oczywiście im wyższy numer zadania, tym łamigłówka jest cięższa. Początkowo widzimy bowiem dokładne kształty startowych klocków, ale w ostatnim poziomie znamy wyłącznie położenie samych kropek i musimy wydedukować, do których klocków one należą. Tak jak i w innych smartach, tak i tutaj istnieje zawsze tylko jedno poprawne rozwiązanie.
IQ Circuit – wrażenia z gry
Mechanika gry nie jest żadnym odkryciem. Na pewno nie raz i nie dwa spotkaliście się z podobnymi zadaniami w testach na inteligencję, papierowych szaradach czy grach przygodowych. Może nawet uważacie, że to banał. Ale Moi Drodzy… choć z poziomem startowym zdecydowanie poradzą sobie ośmiolatki, tak sądzę, że trzy ostatnie poziomy trudności będą nie tylko dla dziecka wyzwaniem. Mi wykręcało mózg na drugą stronę na przedostatnim poziomie, a wizard doprowadzał mnie do frustracji :D. To pierwsza gra z linii Smart Games, która sprawiła, że zwątpiłam w swoją logikę. Nie zliczę ile razy się poddawałam i dawałam Grześkowi z twierdzeniem „To jest POPSUTE, nie da się tego ułożyć”. A on po 15, czasem 30 minutach przekładania klocków i dumania nad układem podstawiał mi pod nos gotowe rozwiązanie. Jasne, że nic tu nie jest popsute – jeśli już, to tylko mój wybrakowany mózg!
„IQ Circuit”, która wymaga naprawdę dobrej wyobraźni przestrzennej. Nigdy nie da się tu na pierwszy rzut oka stwierdzić, która kropka powinna być połączona z którą. Mało tego, nie da się też od razu zauważyć, którą stroną powinien być włożony klocek! To bardzo duże utrudnienie, ponieważ nie da się jednocześnie patrzeć na obydwie strony. Rozgrywka wymaga dużej liczby prób, przesuwania, zmieniania koncepcji, a co za tym idzie – cierpliwości. Dużych pokładów cierpliwości. W moim odczuciu występowało tu za dużo zmiennych i osobiście lepiej bawiłam się przy „Diamond Queście”. Ale Grzesiek wręcz przeciwnie – mówił, że on takie wyzwania nawet preferuje, bo lubi się pomęczyć i daje mu to więcej satysfakcji.
Myślę, że „IQ Circuit” będzie strzałem w dziesiątkę dla wszystkich osób, które szukają gry logicznej o estetycznej stylistyce i które lubią gimnastykować umysł w stopniu znacznym. To świetna opcja na podróż, grania w kawiarni w trakcie czekania na znajomych czy do postawienia na nocnym stoliczku i rozpoczynania od niej wolnego poranka.
Zdecydowanie nie polecałabym jej jednak dzieciom. Nie ma się co oszukiwać, ale oszczędny, ciemny design zwyczajnie nie utrzyma ich uwagi przez dłuższy czas. Jednak to żaden problem bo w serii IQ znajdzie się całe mnóstwo innych, kolorowych i słodkich łamigłówek.
IQ Circuit - Ocena końcowa
-
9/10
-
8/10
-
7/10
-
8/10
IQ Circuit - Podsumowanie
Dużo konkretnych wyzwań zamkniętych w malutkiej i wyjątkowo eleganckiej formie. Polecam jako trening na koncentrację i cierpliwość!
Gra spodoba Ci się jeżeli:
- szukasz gry logicznej dla 1 osoby
- zależy Ci na kompaktowych wymiarach
- lubisz szukać połączeń i sprawdzać różne rozwiązania
- cenisz wysoki poziom trudności
Gra nie podejdzie Ci jeżeli:
- masz jakieś 8-12 lat
- jesteś niecierpliwy i nie lubisz gier wymagających dłuższego skupienia
User Review
( vote)Za udostępnienie gry do recenzji dziękujemy wydawnictwu IUVI Games