Pamiętacie grę „Connect”, w której gracze dysponujący żółtymi lub czerwonymi żetonami musieli tak wrzucić je do specjalnej tabliczki, by jak najszybciej ułożyć 4 w rzędzie? „Baśniowa Gospoda” to nowoczesna i o wiele ciekawsza wariacja na temat tej mechaniki.
Będę szczera, „Baśniowa Gospoda” była chyba najmniej interesującą mnie grą z zapowiedzi FoxGames na ten rok. To taki „Connect”, ale w ładniejszej oprawie dla dzieciaków… – tak mi się wydawało. Ale gdy przyjechał do mnie egzemplarz recenzencki od pierwszej partii nie potrafiłam się oderwać. To tytuł, który po prostu MUSICIE mieć, jeżeli uwielbiacie potyczki w parze (nawet jeżeli nie macie dzieci). Bo choć oprawa stylistyczna jest faktycznie baśniowa, to rywalizacja potrafi być tutaj równie syta, co w grach dla starszego pokolenia.
Baśniowa Gospoda – wykonanie
Solidne i duże pudło kryje w sobie przede wszystkim tytułową gospodę, czyli plastikową tablicę z dziurkami, w które to od góry wpadają kwadratowe żetony. Każdy kwadracik to symboliczny pokój, w którym zatrzymał się gość. Gospoda jest stabilna i klimatycznie rzeźbiona – robi na pewno lepsze wrażenie niż typowa tablica z „Connecta”. Super wyglądają także same żetony z wizerunkami postaci. Mamy tutaj zarówno pozytywnych bohaterów jak Czerwony Kapturek, Pinokio, Mała Świnka, Szczurołap, Księżniczka czy Jaś z Fasolą, jak i tych negatywnych – Wielkiego Złego Wilka i Złą Królową. Każdy z nich posiada własną barwę na awersie i wyraźny kształt na rewersie, dzięki czemu łatwo rozpoznaje się ich położenie w Gospodzie, zarówno po własnej stronie, jak i po stronie rywala (co ma kluczowe znaczenie w rozgrywce).
Każda z postaci posiada również umiejętności specjalne. Te opisano na dużych, choć bardzo cieniutkich kartach. W trakcie gry leżą one swobodnie na stole, więc teoretycznie nie powinny się szybko zniszczyć. Do kompletu jest jeszcze gustowny woreczek na żetony, z którego prowadzi się losowanie, tor dobierania (równie cienki co karty) oraz dużo żetonów monet, które symbolizują punkty w grze.
Poza kartami nic tu nie budzi moich zastrzeżeń. Produkt jest zdecydowanie solidny i ma przepiękną oprawę. Wątpliwości może za to budzić cena. Na ten moment SDC wynosi 159 zł, choć w ramach przedsprzedaży można było dorwać grę za 119 zł u wydawcy. W tradycyjnych sklepach zatem tytuł powinien spaść poniżej stówki, więc nie ma dramatu – zwłaszcza, że, jak zaraz wyjaśnię, „Baśniowa Gospoda” jest bardzo regrywalna.
Baśniowa Gospoda – na czym polega gra?
Zaczynamy od wylosowania 5 z 8 postaci i wrzucenia do woreczka tylko tych żetonów, które im odpowiadają. Pierwszy gracz otrzymuje jedną monetę, drugi gracz dwie. Następnie w swoim ruchu wybieramy jeden z czterech dostępnych na torze żetonów. Dwa położone najniżej w kolejce są darmowe, za następny trzeba zapłacić monetę, a ten najnowszy jest za 2 monetki. Po dobraniu żeton wrzucamy do dowolnej kolumny i jeżeli postać widoczna na żetonie ma jakąś zdolność (część dotyczy tylko końca gry) to rozpatrujemy ją od razu. Przykładowo Świnka daje od razu tyle monet z iloma innymi świnkami się styka, a jeżeli rywal umieści pionek nad nasza Złą Królową, będzie nam musiał oddać jedną monetę.
Szczur widoczny nad Złą Królową jest żetonem przeciwnikaKilka pól w gospodzie po uzupełnieniu daje dodatkowe bonusy – monetki, albo odpłatną możliwość drugiego ruchu. Są także dwa pola, w których zdolności postaci nie działają. Po dobraniu żetonu losujemy nowy z woreczka i wkładamy na tor. I tak gra toczy się do momentu, aż wspólnie nie wypełnimy 3 dowolnych kolumn. Na koniec przeprowadzamy punktację za postacie, które punktują w finale, a wygrywa osoba, która w sumie zebrała najwięcej monet.
Baśniowa Gospoda – wrażenia z gry
„Connect” był tylko rozwinięciem gry w kółko i krzyżyk – logiczną przystawką, która, co tu dużo mówić, nudziła się po paru partyjkach. „Baśniowa Gospoda” od samego początku wyraźnie skłania się ku wysokiej regrywalności. Jest to efekt zmiennego zestawu postaci, jakimi gramy. Może nie powiedziałabym, by każdy setup zmieniał definitywnie grę, ale taka, a nie inna dostępność pozwala obierać różne strategie. Grając wilkiem będziemy musieli uzyskać przewagę lub przynajmniej dbać o to, by remisować. Wtedy dobieranie Jasia lub Szczurołapa, którzy w tej samej turze pozwalają bonusowo dorzucić swój ekstra żeton pomoże wypełnić szybko luki w rzędzie. Złą Królową warto obsadzać pod polami dającymi bonusy.
W tej grze interakcja jest mocna i oczywista – skupiając się tylko na sobie możemy łatwo przegrać. Kluczowe jest również blokowanie przeciwnika, czyli psucie jego szyków – np. przerywanie łańcucha świnek, nie obsadzanie swoich żetonów wokół Pinokia rywala, który punktuje za sąsiadujące żetony drugiego gracza itd. O ile samo układanie żetonów to po prostu logiczna układanka, tak kwestia dobierania żetonów z toru dodaje do niej odrobinę strategii, a nawet blefu! Czy rzucimy się od razu na Złego Wilka, choć będziemy musieli zapłacić za niego 2 monetki, czy może udamy niezainteresowanie, by przeciwnik też go nie wziął, a cena spadła? Czy zakończymy grę od razu, gdy będziemy mogli? Czy może spróbujemy uzupełnić jeszcze te kolumny, które nie doprowadzą do finału?
Sytuacja w gospodzie co ruch się zmienia, przeciwnik żywo reaguje na nasze poczynania, więc na bieżąco musimy modyfikować taktykę. Dzięki temu gra jest dynamiczna, angażująca, przyjemna. A ponieważ partyjka trwa 15 w porywach 20 minut, to tylko zachęca do rewanżu. „Baśniowa Gospoda” zaskakująco dobrze wchodzi w gronie samych dorosłych, ale ponieważ ma bardzo proste zasady doskonale nada się także na prezent dla dzieci już od 8 roku życia. To jedna z najmilszych wariacji na temat klasyki, z jakimi się spotkałam. Produkt przemyślany, kompletny, wprowadzający w dobry nastrój i rozwijający. Szczerze i gorąco polecam!
Baśniowa Gospoda
-
9/10
-
9/10
-
9/10
-
8/10
-
8/10
Baśniowa Gospoda - Podsumowanie
Fantastyczna gra logiczna dla dwojga, w której wiek graczy nie ma specjalnego znaczenia. Okazuje się, że można tak inspirować się klasyką, by stworzyć coś o wiele od niej lepszego. U nas to była miłość od pierwszej partii, choć wcale się na to nie zapowiadało. „Baśniowa Gospoda” ładnie rozwija rywalizację i strategię – tytuł godny polecenia!
Gra spodoba Ci się jeżeli:
- cenisz gry o prostych zasadach
- lubisz gry logiczne z domieszką lekkiego blefu (to tytuł inspirowany „Connectem”)
- zależy Ci na regrywalności
- szukasz czegoś do grania z dzieckiem lub dla dziecka
Gra może Ci nie podejść jeżeli:
- razi Cię baśniowa stylistyka
User Review
( vote)Za udostępnienie gry do recenzji dziękujemy wydawnictwu FoxGames