Czy humor może sprzedać wszystko? Czy satyra na współczesną degrengoladę polityczną spodoba się graczom, którzy od świata biurokracji, ustaw uderzających w wolność i prawa człowieka, kompromitujących poglądów partii rządzącej i smoleńskich miesięcznic starają się za wszelką cenę uciec? Nie mam pojęcia, ale twórca ``Afery na Wiejskiej`` musi głęboko w to wierzyć.
Na portalu wspieram.to zadebiutowała kolejna kampania polskiej gry planszowej. Po fantastycznej „Penny Dreadfun” rozgrywającej się w wiktoriańskim Londynie przyszedł czas na humor w nieco innym wydaniu. Wojtek Budziosz w krzywym zwierciadle pokazuje sytuację polityczną w Polsce, pełną skandali seksualnych, afer finansowych i obyczajowych. W „Aferze na Wiejskiej” gracze wcielają się w jednego z czterech członków partii, którego celem jest zdobycie jak największego poparcia społecznego. Elektorat dzieli się na różne grupy podatne na odpowiednie obietnice wyborcze i wrażliwe na afery danego typu. Na starcie otrzymuje się częściowe poparcie uzależnione od partii, przykładowo Stronnictwo Wiejskie popierają m.in. nieroby i emeryci, a Postępowych przedsiębiorcy i inteligencja.
Gra podzielona jest na 10 tur, z których każda składa się z trzech faz: ruchu pionkiem po planszy, fazy kiełbasy wyborczej (obietnic) oraz fazy afer. W zdobywaniu elektoratu pomagać będą sojusznicy tacy jak Ojciec Dyrektor, Hanna Glonkiewicz-Tango czy Krystyna z Pawłowa. W sumie znajdziemy tu aż 200 kart, które w mniejszym lub większym stopniu inspirowane są wydarzeniami i postaciami znanymi doskonale Polakom.
Twórca przekonuje, że świetnie będą się tu bawić nie tylko osoby interesujące się politykom. Wręcz przeciwnie, dzięki lekkiemu humorowi i prostej mechanice, nawet osoby stroniące od tej tematyki powinny czerpać przyjemność z gry. Niedługo powinniśmy otrzymać egzemplarz recenzencki, dzięki czemu będziemy mogli sprawdzić, czy rzeczywiście takie osoby jak my, trzymające się od polityki z daleka, odnajdą się w tym tytule.
Jeśli uważacie, że „Afera na Wiejskiej” trafi w Wasz gust to już teraz możecie wesprzeć kampanie na wspieram.to. Gra kosztuje 99 zł. W późniejszej dystrybucji kupimy ją za 139 zł, więc obdarzając twórcę zaufaniem możemy zaoszczędzić nieco grosza.